Niespodziewany..

3.2K 90 4
                                    

.. usiadłam na łóżko, po czym delikatnie się pochyliłam i pocałowała go w policzek, ten natychmiastowo się obudził z wielkim bananem na twarzy, aż się zarumieniłam..

Pov Kacper:
Gdy tak sobie smacznie spałem poczułem jak lekko się ugina materac, chciałem już otwieracz oczy gdy poczułem ten charakterystyczny zapach perfum Julii, nie wiedząc co zrobi postanowiłem udawać że śpię.. Nagle poczułem jak całuję mnie w policzek, natychmiastowo się obudziłem, byłem bardzo szczęśliwy i było to widać gdyż Julka się zarumieniła.

K: A kto to mnie budzi w taki wspaniały sposób?! - powiedziała z wielkim uśmieszkiem..
J: Aaa... No więc nudziło mi się, bo Lexy z Radkiem i Kubą pojechali do maka, więc postanowiłam że przyjdę do ciebie, ale niestety ty spałeś... Więc postanowiłam cię obudzić w jakiś miły sposób.. - powiedziała zawstydzona dziewczyna

Pov Kacper:
Widząc że dziewczyna jest zawstydzona zbliżyłem się do niej i ją przytuliłem, ta odwzajemniła tego przytulasa... Chwilę tak się przytulaliśmy.. Aż nagle usłyszeliśmy jak ktoś wparował do pokoju i robi nam zdjęcie... Oczywiście to nasza słynna Lexy... Nie wkurzyłem się na nią, gdyż bardzo mi się Julia podoba, ale widziałem niezadowolenie że strony Julii, która a po chwili wybiegła z pokoju goniąc Lexy..

Pov Julia:
Gdy goniłam Lexy, nie zauważyłam że
coś leży na podłodze, wywróciłam się i rozciełam sobie łuk brwiowy... Na moje nieszczęście a może szczęście wszystko widział Kacper, szybko podbiegł do mnie, wziął mnie na ręce i zaprowadził do kuchni... Postawił mnie na blacie w kuchni i zaczął szukać apteczki.. Gdy tak siedziałam nagle zrobiło mi się słaboo, czułam jak spadam gdy nagle chłopak mnie złapał, ocknęłam się i siadłam do stołu.. Kacper podszedł do mnie i zaczął mi opatrywać ranę..

J:Ała to boli- jękneła z bólu
dziewczyna.
K:Przepraszam cię Julia, ale muszę ci opatrzeć tą ranę..- powiedział smutno chłopak

Pov Kacper:
Widziałem że bardzo boli to Julię, więc postanowiłem że jakoś zrekąpensuję to dziewczynie... Gdy skończyłem opatrywać ranę Julci, wzięłem ja na ręce i chciałem zanieść ją do swojego pokoju gdy nagle...

J:Ejejej gdzie to nie jest droga do mojego pokoju.! - powiedziała że zdziwieniem Blondynka..
K:Wiemm haha - zaśmiał się brunet

Pov Julia:
Kacper zniósł nie do swojego pokoju i położył na łóżko.. Bardzo zdziwiłam się i przestraszyłam.. Gdy nagle chłopak zaczął ściągać bluzę...

J:Ejj czy ty chcesz mi coś zrobić.. - powiedziała przestraszona Blondynka..
K:A co chciałabyś... - powiedział z dziwnym uśmieszkiem Brunet...
J:Yyyy Kacper ale ja mam... - niezdążyła dokończyć gdy nagle....
K:Ejj ty głuptasie co ty nie chce ci niczego zrobić haha.. Zciągnełem bluzę dlatego że było mi gorąco.. - powiedział z uśmiechem chłopaka
J: Uff myślałam że ty mi chcesz coś zrobić... - zaśmiała się dziewczyna..

Pov Kacper:
Położyłem się obok Julii, chwilę tak leżeliśmy bez słowa, gdy nagle poczułem jak ktoś mnie obejmuje, była to śpiąca Julia, uśmiechnęłam się, przytuliłem się do niej i zasnąłem....

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeżeli uda mi się to będą dzisiaj dwa rozdziały... Buźka 💗🤭

Czy to sen.... A może jednak nie..🤭❤️ BLONSKY X KOSTERAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz