8:57
Anty:śniadanie zrobione idę obudzić Marine i ją wk*rwiać
Anty:*idze do swojego pokoju, zabiera dwa kawałki kartonu i wybiega do pokoju mariny*
Anty:NIE ZNANY OBIEKT LATAJĄCA WLECIAŁ CI DO POKOJU PROSIMY O WYPĘDZENIE GO ZA POMOCĄ LASERA DLA KOTA!
Marina:SPIE*DALAJ K*RWA!!! CHYBA ŻE CHCESZ WOJNY LUB ZGIĄĆ!!!
Anty:Zrób herbatę bo ja nie umiem!!
Marina:TO SIĘ K*RWA NAUCZ!
Jeff:Zamknąć ku*wa się!!
Anty:to powec żeby ruszyła du*e
Jeff :Nie. Chcę jeszcze pożyć
CZYTASZ
creepypasta talks i ból Du*y
HumorPo prostu coś głupiego z creepypastami, mną i przyjaciułką