|.jeden.|

1.9K 151 16
                                    

Pan Jacobs zawsze był miły. Był zdecydowanie moim ulubionym nauczycielem. Zawsze poświęcał czas, aby zapytać jaki mi minął dzień, ale to było więcej niż proste "jak się masz?, spodziewając się odpowiedzi "w porządku". Naprawdę mu zależało. A teraz odszedł.

Życie jest okrutną rzeczą. Wydaję się, że istnieje pewna kwota szczęścia dla każdej osoby, w życiu. Jest inna dla każdej osoby, ale nikt nie ma więcej lub mniej, niż ich przewidywana kwota.

Każdy czuje, że ma źle, ale jestem prawie pewien, że moja ŻKS (życiowa kwota szczęścia) jest szczególnie mała. Gdy miałem dziesięć lat, zmarł mój brat bliźniak. To naprawdę mną wstrząsnęło.

Może, gdyby Marcel zmarł w niezwykły sposób, lepiej bym sobie z tym poradził. Ale tego nie zrobił. On się, po prostu, potknął. Potknął się o własne nogi, uderzył głową w krawężnik i umarł.

Sześć miesięcy po śmierci Marcela, mama zemdlała przy biurku w pracy i nigdy się nie obudziła. Krótko po tym, mój tata się powiesił. Teraz jestem tylko ja i moja siostra Gemma. Stara się być silna dla mnie, ale mogę powiedzieć, że walczy by pozostać przy zdrowych zmysłach.

A teraz pan Jacobs. Jestem siedemnastoletnim chłopakiem, nie powinienem płakać nad nauczycielem. Ale jestem tutaj, siedzę w łazience i płaczę. Typowy dzień z życia Harry'ego Stylesa. Tak czy inaczej, zawsze kończę dzień z plamami łez na mojej twarzy.

Logged Off | L.S. [PL]✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz