Logged Off | L.S. [PL]✓

|.sześć.|

Cztery tygodnie później

_______________

hstyles: Lou, wiesz co?!

lou_tommo: co, kochanie? (Uwielbiam cię tak nazywać)

hstyles: a ja uwielbiam, gdy mnie tak nazywasz

Uśmiechnąłem się do siebie. Ja i Harry byliśmy ze sobą od dwóch tygodni. To było dziwne, bo nigdy się nie widzieliśmy, ale to także było idealne. Znał prawdziwego mnie, a ja znałam prawdziwego Harry'ego. Nadal mi nie powiedział, dlaczego zawsze był taki przygnębiony, ale wiedziałem, że w końcu to zrobi. Powiedział, że ostatnio jest szczęśliwszy. Ja daję mu powód do radości.

Powiedziałem, że robi to samo mnie. I to była prawda. Zauważyłem, że czasami się uśmiecham zupełnie niespodziewanie, w ciągu dnia, myślałem o nim. Nigdy go nie widziałem, ale opisał mi siebie i wiedziałem, że był piękny, nawet jeżeli był skromny.

hstyles: Gemma bierze ślub!

lou_tommo: to cudownie! Ale co to znaczy dla ciebie?

hstyles: to znaczy, że jej wpływowy i bogaty przyszły mąż pozwolił mi z nimi zamieszkać, jeżeli będę pracował w jego sklepie! Będę mógł pozwolić sobie na rzeczy, na które nigdy wcześniej nie mogłem.

Cieszyłem się razem z nim, naprawdę. Ale czułem się jakby to miał być koniec tego co dawało mi szczęście.

lou_tommo: będziemy nadal rozmawiać?

hstyles: Lou, jak możesz o to pytać? Kocham cię, Louisie Williamie Tomlinsonie. I to, że będę miał pracę i nowy dom, nie znaczy, że o tobie zapomnę. Zrozum.

lou_tommo: ta, chyba tak.

hstyles: nie wierzysz mi, tak?

lou_tommo: nie, wierzę, wierzę. Muszę iść żeby połknąć leki. Dobranoc, Harry. Kocham cię.

hstyles: ja ciebie też, Louis.

_________________________

użytkownik lou_tommo się wylogował

Poczułem się źle. Jak Louis mógł pomyśleć, że moje nowe życie coś zmieni? Będę trochę bardziej zajęty, ale to na nas nie wpłynie.

Za bardzo go kochałem. Nic nie mogło nas rozdzielić. Nic.