Rozdział 13

162 11 7
                                    

Bellatrix wstała, zdała sobie sprawę, że mugole dzisiaj obchodzą święta Bożego Narodzenia. Pomyślała, że przecież ona nie będzie obchodziła jakichś mugolskich świąt, ale jej siostra z całą jej rodziną dają sobie prezenty.

-Może ja też im kupię prezenty, w końcu stać mnie.

Poszła do sklepów na ulicy Pokątnej. Nic. Poszła na inną ulicę też nic. Wpadła na pomysł żeby iść do mugolskich sklepów, ale przypomniała sobie, że ona nienawidzi mugoli. Opuściła sobie. Zdecydowała, że pochodzi jeszcze trochę i czegoś poszuka, a jeśli nic nie znajdzie to w ostateczności pójdzie do mugolskich sklepów. Chodziła 3 godziny, nic nie znalazła.

- Kurde nie chcę iść tam. Przecież ja tak nienawidzę mugoli, a poza tym wchodzić do świata mugoli to chańba i wstyd.

-Dobra, trudno, szybko przejdę się tam, kupię coś i szybko wrócę.

Zrobiła tak. Kupiła jakieś mugolskie żeczy, ale według niej były całkiem ładne. Mugole oglądali się za ną, bo  poszła do świata mugoli w swoim standardowym stroju. Długa czarna sukienka, lekko rozczochrane włosy, różdżka w ręce i w kieszeni swój sztylet. Gdy już wszystko kupiła przeteleportowała się do domu swojej siostry. Malfoy'owie mieli zwyczaj podkładania sobie prezentów pod drzwi. Weszła do domu i położyła prezenty. Popatrzyła na swoje drzwi i nic tam nie było. Kompletnie nic! Wkurzyła się. Ona poświęciła się i poszła do świata mugolów po prezenty dla nich, a oni dla niej nic!? Poszła to wszystko wygarnąć Narcyzie.

- JA poszłam do świata mugoli po prezenty dla ciebie i dla twojej rodziny! Wiesz jak ja nienawidzę mugoli!? A wy dla mnie co!? NIC! -  Bellatrix wykrzyczała Narcyzie wszystko

- Bella spokojnie! - Powiedziała z uśmiechem, a Bellatrix zaczęła zastanawiać się czemu Narcyza się uśmiecha
-  Nie zauważyłaś? Na mojej półce, o tam - wskazała na półkę na której leżał wielki prazent
- Jest to prezent dla ciebie, po prostu chciałam zobaczyć jak zareagujesz i już widzę, że nie warto cię wkurzać.

Obie zaczęły się śmiać i Bella dostała swój prezent. Była trochę zawstydzona, że nakrzyczała na swoją siostrę bez powodu, ale zaczęła sobie tłumaczyć, że miała powód, bo najpierw poszła do świata mugoli po prezent dla nich, a potem jej siostra zaczęła robić na niej jakiś test czy się wkurzy czy nie. Wyszła z prezentem z pokoju bez słowa i gdy miała już zamykać drzwi przypomniała sobie, że o czymś zapomniała.

- Dziękuję za prezent, a i jeszcze przepraszam, że tak krzyczałam.

- Nie ma sprawy, a ten krzyk to moja wina, mogłam cię nie wkurzać.

Bellatrix uśmiechnęła się szeroko i poszła do swojego pokoju, odpakowała prezent. Nowa piękna sukienka! Była bardzo szczęśliwa.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 25, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

A beautiful witchOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz