W końcu dotarliśmy do domu. Byłam bardzo zła na Łukasza. Kiedy przekroczyłam próg domu odrazu pobiegłam do naszej sypialni. Leżał tam wielki królewicz - Łukasz.
J : Co ci odbiło?!
Ł : Mi?... Nic!
Krzyknął na mnie chłopak.
Ł : To ty zabawiasz się z innymi typami!
J : Chodzi ci o Danniego?!
Ł : Nie o Olejnika.... Wiadomo że o Danniego. Zachowaliście się jak byście byli parą! A może ja o czymś nie wiem?!
J : Jak możesz, Danny to tylko mój kolega!!
Ł : Ta kolega może wy już się wcześniej znaliście i byłaś jego dziwką?!
Przyznam że mnie zatkało i zabolało. Łzy pojawiły mi się w oczach. Podeszłam do szafy wyjełam walizkę i zaczęłam się pakować.
Ł : Julka... To nie tak. Przepraszam nie chciałem tak powiedzieć.
J : Ale powiedziałeś.
Ł : Proszę nie wyprowadzaj się nie chce cię znowu stracić...
J : Przykro mi Łukasz ... Mnie samą to boli ale... Ty mnie uważasz za suke.
Ł : Wcale nie!
J : Tak Łukasz powiedziałeś to co uważasz.
Spakowałam ubrania i kosmetyki. Wyszłam z pokoju i słyszałam jeszcze chuk. Wtedy całkowicie się popłakałam. Zeszłam do studia gdzie Marek i Kuba nagrywali drugą piosenkę Marka : "Kukurydza "
Weszłam do pomieszczenia i powiedziałam :
J : Kuba podwiózł byś mnie w jedno miejsce?
Chłopcy spojrzeli się na mnie.
Szybko do mnie podeszli i przytulili.
M : Julka co się stało?
J : Pokłóciłam się z Łukaszem...
Zaczęłam coraz bardziej płakać.
M : Wyprowadzasz się?!
J : Tak, przepraszam .
M : Nie przepraszaj . Najchętniej to bym cie nie puścił ale jesteś już dorosła.
K : To co, gdzie mam cię podwieść?
J : Do Warszawy.
Wyszliśmy z domu i ruszyliśmy samochodem w stronę Warszawy.
J : Dziękuję Kuba.
K : Spoko, nie ma sprawy, wiesz że jak coś to możesz na mnie polegać. No ale muszę lecieć zmontować piosenkę Łukasza.
J : Jak to, to nagrał nową?
K : Tak, nie mówił Ci?
J : Nie.
K : Dziwne, dobra ja lecę. A tak w ogóle to niedługo też się przeprowadzam do Warszawy.
J : Serio? Chcesz zamieszkać u Oli?!
(Nowa postać xddd)
Ola Ciupa
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
