- Gdzie oni są ? Jak wyszli ?! - zapytał oburzony Reginald
- Nie nam bladego pojęcia Sir. Drzwi były zamknięte.
- Postanowili się wymknąć ? W takim razie trzeba ich znaleźć...
- Tak jest.
Pogo wraz z Reginaldem zastanawiali się cały czas gdzie mogą być Klaus i Numer Pięć. Spodziewali się że poszli kogoś szukać.
Grace siedziała na swoim fotelu i obserwowała obrazy widząc na ścianie.
- Dlaczego drzwi były otwarte ? - zapytał ją bez emocji ojciec dzieci
- Postanowiłam, że skoro dzieci są w pokojach to i tak nie wyjdą, panie.
Blondynka uśmiechnęła się szeroko co jeszcze bardziej zdenerwowało milionera.
- Dwójka z nich właśnie wyszła.
Grace spuściła głowę w dół czując się winna. Nie miała zamiaru zrobić na złość Reginaldowi, ale to się nie udało.
Ojciec ósemki dzieci poszedł na piętro, wchodząc do pokoju każdego z nastolatków i zezwolił im wyjście z pokoju, ale nie z akademii.
Czwórka dzieci zebrała się na korytarzu. Po chwili doszła do nich Vanya na co Allison sie uśmiechnęła.
- Gdzie jest Five ?
- I Klaus z Eight.
Zapytali kolejno Luther i mulatka.
- Sądząc po nich gdzieś sie wymknęli, kiedy my siedzieliśmy bezczynnie w pokojach jak w klatkach. - oburzył się Diego
- Myślicie, że...powinniśmy ich poszukać ? - zapytała niepewnie Vanya
- Musimy to zrobic dyskretnie. Dwójka z nas zostanie a reszta pójdzie. Kto idzie ?
- Ja. - powiedzieli równo Luther i Diego
- W takim razie ja też. - zdecydowała Allison - Ben, Vanya zostaniecie ?
- Tak
- Okej
- Jakby ktoś o nas pytał powiedzcie zd jesteśmy u mnie i gadamy...trochę mało przekonujące, ale może się udać. - dodał Luther
Wszyscy skinęli głowami i rozeszli się w swoje strony. Trójka nastolatków cicho zeszli na dół. Musieli znaleźć klucz do drzwi.
- Ja pójdę do salonu, wy poszukajcie w gabinecie ojca. - rozkazał Diego
- Czemu my mamy iść akurat do niego?
- Boisz się, Luther ?
Blondyn spojrzał wrogo na brata po czym skierował się z mulatką w stronę gabinetu.
Szukali, każdy w wyznaczonym miejscu i nagle ktoś krzyknął.
- Jest !
- Masz to?
- Był na półce z książkami. - powiedziała Allison
Do pokoju wszedł Diego i uśmiechnął się lekko na widok kluczyka w rękach siostry.
- Na co czekamy? Idziemy
Ruszyli w stronę drzwi, aby je otworzyć. Gdy to zrobili wyszli po cichu z akademii by znaleźć rodzeństwo.
°°°
Gdy Five, Klaus i nieprzytomna Eight opuścili bank szybko uciekli tak, aby jak najmniej osób ich zauważyło.
CZYTASZ
I want you to stay || Number Five
Fanfiction☂︎ W The Umbrella Academy codziennie trwały, treningi oraz trudne dla rodzeństwa misje. Dwójka znienawidzonych nastolatków, codziennie sobie dogryzali, lecz pewnego dnia smutne losy całej rodziny zbliżyły ich do siebie ☂︎ BŁĘDY ZOSTANĄ NIEDŁUGO POPR...