Rozdział 31-Złamane serce

138 13 1
                                    

-Chodź, nie ma co siedzieć i płakać- powiedział szczerze uśmiechając się.
-Ja po prostu nie rozumiem,nie zerwałam z nim- schowałam głowę w blade dłonie- Zresztą,nigdy nie zapytał czy będę jego dziewczyną- popatrzyłam przed siebie.
-Wiesz jaki on jest- podsunął się bliżej.
-Wiem ale myślałam że damy sobie szansę,a on odrazu mnie odrzucił.-założyłam włosy za ucho.

•Garfield pov•

Wyglądała na zagubioną a ja nie umiałem jej pocieszyć.Przysunąłem się bliżej i postanowiłem ją przytulić,tylko tyle mogę zrobić.Pamiętam Gwiazdkę,jak jej było przykro.Z Rae to dopiero początek, jeszcze nie zna go tyle co my wszyscy.

Robin jest pomocny i przyjacielski ale też strasznie nadopiekuńczy i stanowczy.Pamiętam jak Star do nas dołączyła i odrazu było widać że między nimi iskrzy,po trzech tygodniach byli już razem.Byli bardzo szczęśliwi,wręcz czasami irytujący.Pewnego dnia zaczęło się psuć, wszystkiego jej zabraniał nawet dochodziło do tego tego że zabraniał jej udziału w misjach co było idiotyczne bo po to do nas dołączyła.Ona bardzo go kochała i nie wiem czy dalej nie kocha.Był zazdrosny nawet o mnie i o Victora.Raz gdy siedziała u mnie i żaliła mi się przyszedł i zrobił jej scenę zazdrości.

*
-Garfield ja nie wiem co już mam robić,kocham go ale nie mogę tak żyć- powiedziała z łzami w oczach.
-Rozumiem cię,ale skoro nie jesteś szczęśliwa to nie możesz tak żyć bo cię to wyniszczy.- powiedziałem podając jej czerwone pudełko chusteczek.Nagle usłyszeliśmy huk otwierających się drzwi, stał w nich zdenerwowany Robin.
-Zdradzasz mnie,a więc tak spędzasz czas gdy mnie nie ma?- powiedział wskazując na nią palcem.
-Stary,my tylko rozmawialiśmy- wytłumaczyłem spokojny.
-Wstawaj, teraz my porozmawiamy- szarpnął ją za ramię.Wstałem szybko z łóżka i odepchnąłem chłopaka od niej.
-Stary jesteś poważny, co ty robisz?- powiedziałem gestykulując rękoma.Nigdy nie widziałem go w takim stanie,nie spodziewałem się że może szarpnąć dziewczynę,tym bardziej swoją.
-Stary? Zabierasz mi dziewczynę i mówisz do mnie stary? Idziemy Star!- próbował przedostać się do różowowłosej.
-Nie, wyjedziesz stąd ale sam!- wypchnąłem go z pokoju i zamknąłem drzwi na klucz.
*

Gdy zobaczyłem jak Rae i Dick kręcą ze sobą wiedziałem że historia się powtórzy ale jednak miałem nadzieję że się zmienił, jednak myliłem się.Złapłem Rae za blady podbródek i podniosłem jej zapłakaną twarz.Wyglądała uroczo,tusz z jej rzęs w całości znajdował się na policzkach.Nie wytrzymałem i uśmiechnąłem się w jej stronę.
-Wiem,wyglądam jak szop- powiedziała pociągając nosem.
-Najsłodszy jakiego kiedykolwiek widziałem.- powiedziałem a następnie użyłem transformacji i zmieniłem się w małego szopa.Delikatnie wskoczyłem jej na kolana i przytuliłem się.
-Ooo- powiedziała a na jej twarzy pojawił się szczery uśmiech wywołany zdarzeniem.-Ale jesteś słodki- powiedziała głaszcząc mnie po głowie.Ponownie użyłem transformacji, mimo że wciąż byłem na jej kolanach.
- A teraz?- zapytałem.
-Teraz jesteś ciężki- zaśmiała się i ponownie mnie przytuliła.-Teraz lepiej- powiedziała cicho, zrobiło mi się niezmiernie miło,ale też głupio że wciąż siedzę na jej kolanach.
-Idziemy na lody?- zapytałem.
-Tak,ale czekoladowe- oznajmiła- I podwójne- dorzuciła wciąż mnie tuląc.
-To chodź szopku- wstałem z jej kolan i ruszyliśmy w stronę miasta.
-Czekaj,ja wciąż jestem umazana- powiedziała zatrzymując się.
Następnie wyjeła szare lusterko z pikowanej torebki i zaczęła się w nim przeglądać.Drobnymi dłońmi ścierała tusz z bladych policzków.
-No nie no,jak ja wyglądam- powiedziała bezradnie opuszczając ręce.
-Fajnie, chodź- podałem jej rękę.
-Yhm- włożyła zwierciadło do torebki zasuwając ją.

•Rae pov•

Razem z Garfield'em szliśmy w kojącej ciszy do miasta,w głębi serca chciałam aby Robin był tam i czekał na mnie a z drugiej strony nie chciałam go widzieć.
Gar jest naprawdę kochany i pomocny, dopełniamy się.Ja jestem ta mroczna a on ten zabawny,dobry z niego przyjaciel....i niech już tak zostanie.

•Fioletowy Kruk• {MŁODZI TYTANI}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz