Rozdział 4-Mądre słowa i wizje

80 4 0
                                    

Wkrótce Leo dotarł do brzegu wyspy, gdzie zacumowała łódź, i rozejrzał się, szukając śladów swojego brata. Potem zauważył swego młodszego brata w pobliżu łodzi, ale to, co zobaczył, złamało mu serce; Mikey siedział z kolanami opartymi na piersi, z założonymi na nich rękami, a jego twarz była ukryta w jego złożonych rękach, ale mimo to słychać było łkanie i czkawkę.
Leo zaczął powoli zbliżać się do swojego młodszego brata, aby nie przestraszyć go i nie pomylić z nim jak potwora, ale lata treningu ninja pozwoliły ich zmysłom wykryć nawet najmniejszą obecność wokół nich, a Mikey szybko uniósł głowę, aby zobaczyć, kto był tam, ale potem uspokoił się nieco, gdy zobaczył swojego starszego brata Leo, zanim odwrócił wzrok, by ukryć swoją zawstydzoną i smutną twarz.
- Hej… W porządku, Mikey. Chciałem tylko z tobą porozmawiać i upewnić się, że wszystko w porządku - powiedział cicho Leo, powoli zbliżając się do swojego młodszego brata i siadając obok niego.
„Dlaczego po mnie przyszedłeś, Leo? Po prostu… powstrzymuję cię w misji… jak zawsze” - powiedział smutno Mikey, nie patrząc na brata, i zamiast tego patrzył na widok na morze.
„Nie bądź głupi, braciszku, nigdy nie powstrzymywałeś mnie ani żadnego z nas podczas misji” - powiedział Leo, kładąc pocieszająco dłoń na ramieniu brata.
„Ale… ciągle pogarszam i utrudniam tobie i wszystkim innym. Tak bardzo staram się być lepszym ninja… być lepszym bratem i synem… Ale… nie mogę… Nigdy… Mikey powiedział to, zanim nagle się załamał i ukrył twarz w dłoniach. „Przepraszam… przepraszam…!”
Lew natychmiast pochwycił Mikeya w uścisk. Nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał od swojego młodszego brata, kiedy zaczął się krytykować, ponieważ doprowadzono go do przekonania, że ​​Mikey, o którym wszyscy wiedzieli, nie był dla nich wystarczająco dobry. Poczucie winy uderzyło Leo mocno, gdy zdał sobie sprawę, że to wszystko się stało, ponieważ nikt nie pomyślał dwa razy o tym, by jego młodszy brat wyjaśnił się lub bronił, kiedy obarczali go pełną winą za to, co stało się wcześniej, i założę się, że Raph będzie czuje to samo, ponieważ wcześniej nie przyznał się do udziału w tym incydencie.
„Ciii… jest w porządku, braciszku… jest w porządku…” Leo powiedział cicho, jednocześnie delikatnie kołysząc brata tam iz powrotem, i delikatnie poklepał jego brata, aby spróbować go uspokoić.
Minęło kilka minut i jedynymi dźwiękami, które Leo usłyszał od Mikeya, były płaczliwe pociągnięcia nosem i czkawka, co oznacza, że ​​zaczynał się uspokajać. Jego młodszy brat podniósł wzrok, by otrzeć łzy, i odwrócił twarz w stronę Lwa, który lekko rozluźnił uścisk, aby mógł go właściwie zobaczyć.
„Dlaczego… miałbyś pocieszyć takiego głupka jak ja? Nie zasługuję na to… i powinieneś być na mnie zły jak inni… Prawie wtedy mnie zabiłeś…” spytał Mikey chrapliwym głosem z powodu ilość płaczu, który zrobił.
Leo uśmiechnął się do niego ciepło, zanim się odezwał. „Mikey, nie jesteś zepsuty i nie naraziłeś mojego życia na niebezpieczeństwo. Chociaż to, co zrobiłeś, nie było konieczne do wykonania misji, nigdy nie zamierzałeś narażać nas na niebezpieczeństwo. Celowo sposób, w jaki wykonałeś ten ruch, był naprawdę imponujący, Mikey, świetnie sobie radzisz w treningu. ”
„A-Ale… Raph… i-i inni… tak myślą…” powiedział Mikey jąkając się, zanim Leo go przerwał.
„To, co powiedział ci Raph, nie było jego prawdziwymi słowami, Mikey; były to słowa pełne gniewu, których nie był w stanie kontrolować. Ponadto inni mówili tylko to, co mówili, ponieważ byli zdezorientowani i niepewni, kto wierzyć najbardziej. Raph i Donnie wciąż i zawsze będą cię kochać, Mikey, chcą tylko upewnić się, że jesteś bezpieczny i bez szwanku, a ja poczułbym i zrobiłbym to samo, ponieważ tak robią duzi bracia ”.
Mikey spojrzał na Leo ze zdziwieniem i szokiem. Nie spodziewał się, że któryś ze starszych braci wypowie tak miłe słowa, mimo okoliczności jego działań i zachowania, ale wciąż coś go martwiło do tego stopnia, że ​​poczuł silne uczucie w klatce piersiowej.
„Dzięki, Leo. Zrobiłbym wszystko, żeby wam pomóc, ale chodzi o to, że… moja rola zarówno jako ninja, jak i członka rodziny nie jest tak ważna jak twoja, Rapha lub Donnie…” powiedział Mikey, spoglądając w dół i unikał kontaktu wzrokowego ze swoim bratem.
"Dlaczego tak sądzisz?" - zapytał Leo z uniesioną brwią.
„Cóż, twoja rola polega na byciu liderem zespołu i upewnieniu się, że jesteśmy bezpieczni i jesteśmy dla siebie jako rodzina. Raph obejmuje ochronę nas przed szkodą i pozostanie silnym dla nas pomimo jego nieprzewidywalnego gniewu i roli Donnie polega na rozwiązywaniu problemów i utrzymywaniu poziomu głowy, co zawsze było istotną częścią zespołu. Możecie tak dobrze funkcjonować beze mnie, a kolory czerwony i niebieski zmieniają kolor na fioletowy. Ja? Jestem tylko przypadkowym kolorem i prawie nic nie robię użytecznie lub niezbędne, ale zamiast tego po prostu wchodzę w drogę i wszystko psuję… ”Mikey powiedział, zanim w jego oczach pojawiły się kolejne łzy, ale jeszcze nie spadły.
„Och, Mikey… to nieprawda. Jesteś o wiele ważniejszy niż myślisz.” - powiedział Leo po tym, jak delikatnie uniósł brodę, by spojrzeć na niego twarzą w twarz.
"Naprawdę? jak…?" Mikey przesłuchał go z wyrazem niepewności.
„Cóż, na początek…”
„Jesteś światłem naszej rodziny, mój synu”.
Leo został odcięty przez inny znajomy głos odbijający się echem w okolicy, a on i Mikey odwrócili się, aby zobaczyć ich sensei i ojca ze Przedwiecznym idących za nimi z portalu, który zniknął, gdy tylko się pojawili.
„Mistrz Splinter, Przedwieczny, co tu robisz?” - zapytał Leo z zaskoczonym wyrazem twarzy.
„Wyczułem, że jeden z moich synów pogrążył się w głębokim smutku i niskim duchu, więc poprosiłem Przedwiecznego, aby zabrał mnie do siebie, abym mógł z nim porozmawiać” - wyjaśnił Mistrz Splinter, spoglądając na Mikeya, który obniżył jego ze wstydem zejdź na dół. „Michelangelo, w porządku, nie ma się czego wstydzić, jak się teraz czujesz…” powiedział do swojego najmłodszego syna, zanim położył uspokajającą dłoń na jego ramieniu.
„Mistrzu Splinter… co miałeś na myśli, mówiąc, że jestem„ światłem rodziny ”? - zapytał Mikey cicho, zanim podniósł wzrok, i zobaczył, że jego sensei uśmiecha się do niego ciepło.
„Mój synu, rozumiem, że jesteś zaniepokojony i czujesz się przygnębiony z powodu tego, jak twoja rola jest kwestionowana przez negatywne emocje wokół ciebie, ale czy kiedykolwiek myślałeś o pozytywnej stronie swoich działań?” Mistrz Splinter powiedział.
Mikey próbował znaleźć na to odpowiedź, myśląc wstecz, kiedy jego rola i cel wywarły pozytywny wpływ na rodzinę i zespół, ale nie mógł o niczym myśleć i po prostu powoli pokręcił głową ze łzami spływającymi po twarzy. . Właśnie wtedy Leo wszedł, aby mu to odpowiedzieć.
„Pomagasz nam spędzać więcej czasu jako rodzina, zachęcając nas do oglądania filmów i grania w gry wideo, aby dać nam przerwę od naszych poważnych i zajętych zajęć, a także upewniając się, że dobrze się odżywiamy, robiąc nam niesamowite posiłki z twoje wspaniałe umiejętności gotowania, bo zaufaj mi; nikt z nas nie może zrobić porządnego posiłku bez wysadzenia kuchni w powietrze - powiedział Leo, uśmiechając się jeszcze bardziej, po tym, jak Mikey zachichotał lekko do ostatniego zdania. „Pomagasz nam nawet czuć się mniej napiętym i nerwowym, sprawiając, że misje są bardziej zabawne dzięki filmowym wyczynom i komentarzom, które przy okazji są niesamowite i zabawne, a także pomagają upewnić się, że dobrze sobie radzisz w walkach. Twój uśmiech jest również bardzo zaraźliwy, Mikey, ponieważ pomaga nam czuć się pozytywnie, zamiast cały czas myśleć o negatywach. Mistrz Splinter ma rację, braciszku;
Mikey pozostał z niedowierzaniem z szeroko otwartymi oczami, gdy spoglądał w tamtą stronę od swojego brata na swojego sensei, zanim uściskał Leo, który wrócił znacznie, zanim zwolnił go chwilę później, by powiedzieć jeszcze jedną rzecz.
„Wszyscy popełniamy błędy, Mikey, i to jest w porządku, ponieważ jest to sposób, aby pomóc nam się poprawić, gdy dorastamy w życiu. Na przykład spójrz na mnie; gdybym nie spotkał Oroku Saki, nie ujawniłbym wszyscy do klanu Foot i narazili was wszystkich na niebezpieczeństwo, gdy dowiedzieli się, że był mordercą Mistrza Yoshi i był znany jako Niszczyciel. ”
„Ale co by to zmieniło, Leo? Wszyscy kiedyś spotkalibyśmy go i Stopę w pewnym momencie naszego życia, bez względu na to, co się stanie lub kto pierwszy go spotka” - powiedział Mikey.
Te słowa sprawiły, że wszyscy wokół Mikey spojrzeli na niego z zaskoczonymi minami, zanim uśmiechnęli się do niego dumnie, zanim Leo odezwał się ponownie.
„Masz rację, Mikey; nie zrobiłoby to różnicy, gdybym wtedy nie spotkał Niszczyciela, ponieważ wciąż moglibyśmy go spotkać w pewnym momencie naszego życia, bez względu na wszystko, ponieważ mogłoby się to zdarzyć ktokolwiek w jakimkolwiek momencie. Widzisz, braciszku? Jesteś mądrzejszy i odważniejszy niż na to pozwalasz, a kolor naszych masek reprezentuje nasze mocne strony i osobowości; twój kolor pomarańczy reprezentuje światło, radość i kreatywność, a na pewno ty. naprawdę mam szczęście, że ktoś taki jak ty jest bratem, synem i przyjacielem. ”
„Zgadzam się z Leonardo, mój synu; to bardzo mądre słowa, które wypowiedziałeś” - powiedział mistrz Splinter.
„Rzeczywiście tak jest”, powiedział Przedwieczny w porozumieniu.
Mikey nic nie powiedział z powodu poczucia głupoty po tym, co powiedział właśnie Leo, więc po prostu uśmiechnął się do swojego najstarszego brata i jeszcze raz uścisk, który Leo z radością powrócił, gdy Mistrz Splinter i Przedwieczny patrzyli z uśmiechem.
Chwilę później Przedwieczny odezwał się. „Wierzę, że nadszedł czas, abyś wrócił do innych i do swojego zadania.”
Leo puścił Mikeya i oboje kiwnęli głowami, ale kiedy wstali od siedzenia na ziemi, Mikey nagle trzymał głowę obiema rękami i krzyczał z bólu. „Argh!”
„Mikey, wszystko w porządku !?” - powiedział zaniepokojony Leo, gdy trzymał brata pionowo, ale Mikey nie odpowiedział, ponieważ był wizualnie otoczony białym światłem, zanim ukazała mu się znajoma scena;
Scena obejmowała jego pozostałych dwóch braci i ich przyjaciół spacerujących po lesie, a następnie zostali otoczeni przez dużą grupę ciemnych, demonicznych stworzeń. Wszyscy przygotowują się z bronią w ręku, zanim stwory zaatakują ich wszystkich naraz.
Żółwie i inni akolici starają się nadążyć za liczbami, ponosząc poważne obrażenia podczas bitwy. Potem pojawia się większe stworzenie, które przypomina krzyż smoka i wilka, i ryczy, zanim unosi w powietrzu ostro szponiastą dłoń, a wizja kończy się…
"NIE!" Mikey krzyknął, gdy otworzył oczy i spojrzał w górę, by znaleźć zaniepokojonego Leo, który obejmował go ramionami i powstrzymywał przed upadkiem, a Mistrz Splinter i Przedwieczny stali po jego drugiej stronie z zaniepokojonymi spojrzeniami.
„Mikey? Co się stało?” - zapytał go zmartwiony Leo.
„II…” Mikey usiłował powiedzieć coś więcej o tym, co właśnie zobaczył, gdy nadal trzymał głowę, aż uczucie pustki zniknęło, ale nie musiał, bo Przedwieczny odpowiedział za niego.
„Wierzę, że Michał Anioł właśnie doświadczył wizji, znanej również jako przeczucie”. To spowodowało, że Leo i Mistrz Splinter wstrzymali oddech, gdy ich oczy się rozszerzyły.
„Michelangelo, co widziałeś?” Mistrz Splinter zapytał Mikeya poważnym, ale łagodnym tonem.
„Moi bracia i pozostali… w lesie… zasadzka na te mroczne stworzenia… a potem coś mrocznego i dużego… zaraz ich powalą…” Mikey wyjaśnił ze strachem i troską, zanim spojrzał na swojego brata. „Musimy się spieszyć i wrócić do nich, Leo. Nie wiem, kiedy moja wizja się spełni, ale wygląda na to, że może się to wkrótce stać!”
"Dobra, chodźmy!" - powiedział Leo, zanim pobiegł przed siebie, a Mikey, Mistrz Splinter i Przedwieczny podążali za nim od tyłu.

tmnt. mikey-smok światłaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz