◻
Gerard nie rozumiał dlaczego Frank mu to zrobił. Dlaczego Iero wyznał mu uczucia? I to będąc pod wpływem? Przecież wtedy mówi się prawdę, prawda? Więc Frank go dalej kochał, ale dlaczego się tego wypierał? Way był zły. Chciał iść do bruneta i wykrzyczeć mu w twarz, że go kocha i jest skończonym idiotą, ale... Ale nie umiał. Może tak już musi być?
Poza tym ma dziewczynę, to ją powinien kochać. No właśnie, powinien. Nie miał oporów przed zdradzeniem jej, więc jej chyba nie kochał. Musiał to skończyć, jak najszybciej.
W sumie najchętniej przestałby kochać i poukładałby swoje życie, bo zaczynało się sypać. Way umówił się z Alice w parku, bał się jej reakcji, nie chciał aby było jej przykro, bo co jeżeli ona go serio kochała?
—Hej. —Przywitał się z nią.
—Hej, coś się stało?
—Alice... Musimy zerwać, przepraszam.
—Co? Ale... dlaczego?
—Nie ważne, to był błąd.
Wymienili jeszcze kilka zdań i się rozeszli.
◻️
***
Nie miałam ostatnio czasu na wattpada.
Ta książka coraz bardziej ssie
[słów: 168]
10.02.2020
