*Marinette*
-Tikki, tak się boję... - spojrzałam na moje plakaty z Adrienem.-Marinette, nie bój się, nawet jeśli on cię nie kocha to zruzum że jest wiele, wiele innych chłopków na świecie, a w tym pewny Kocurek, który jest w tobie szaleńczo zakochanyyy- powiedziała do mnie moja kwami, tikki.
-Dziękuję Ci, ty zawsze umiesz mnie pocieszyć, a co do Czarnego kota to jeszcze pomyślę. - zaśmiałam się i spakowałam jeszcze jakieś jedzenie do szkoły. - Okej, możemy iść.
***************
W szkole :
-hej Alya!- Marinette przywitała swoją przyjaciółkę przy szkolnych drzwiach.-Hej Marinette! - odpowiedziała jej mulatka, witając się przy tym przytulasem.
-Emm mam takie pytanko. Jest tu gdzieś Adrien? - zapytała rozglądając się za chłopakiem.
-Nie wiem po co ci on, ale chyba siedzi gdzieś z Nino w szkole.
-No bo wiesz chciałam mu powiedzieć... No wiesz co...- z zawahaniem postanowiła powiedzieć jej o swoim planie.
-czekaj, czy to jest to o czym myślę?! Chcesz mu WYZNAĆ SWOJĄ MIŁOŚĆ?- wykrzyczała podekscytowana Alya.
Marinette starała się ją uciszyć, ale Alya już chyba umierała ze szczęścia. Już od dłuższego czasu chciała, aby Marinette w końcu zebrała się i wyznała Adrienowi swoje uczucia. Nie pozostało już nic, tylko znaleźć Adriena, ale nagle-
*dzwonek*-Zamierzasz mu powiedzieć po tej lekcji?- spytała z zaciekawieniem Alya.
-T-tak...- odpowiedziała Marinette.
-Nie mogę się doczekać!
-Alya przestań przez ciebie jeszcze bardziej się boję...
*po lekcji*''A co jeśli mnie odrzuci? A co jeśli kocha jakąś inną, ładniejszą i nie tak niezdarną jak ja dziewczynę?... Tak się boję że wyjdę na głupka przed nim...''rozmyślała Marinette nadal obawiając się, że to nie był wcale taki dobry pomysł z tym wyznawaniem uczuć.
-Marinette dobrze się czujesz? - spytała mnie tikki.
-Nie wiem tikki... Nie wiem...-odpowiedziała z głową pełną myśli, ale nagle Tikki jej przerwała.
-Patrz Adrien idzie! Podejdź do niego-zachęcała ją Tikki.
Gdyby to było tylko takie łatwe...
Marinette podeszła do Adriena i w niepewności zaczęła splatać słowa.
-A-Adrien muszę Ci coś p-powiedzieć... - z zająkaniem zaczęła swoją wypowiedź.
-co takiego? - uśmiechnął się do niej szczerze. - mam nadzieję, że nic się złego nie stało prawda?
- C-co? Nieee, to nie to. Chodzi o to że....No bo wiesz, jesteśmy przyjaciółmi już bardzo długo, ale ja czuję, że jest coś więcej. Kocham cie i chcę żebyś to wiedział. - spuściła głowę na dół czekając niecierpliwie na odpowiedź Adriena.
-Marinette przepraszam, ale ja nic do ciebie nie czuję, przykro mi jest inna dziewczyna...
Serce Marinette w tym momencie pękło na milion kawałków. Bardzo ją to skrzywdzilo. Powiedział to w taki nieprzyjemny sposób, że Marinette nagle łzy napłynęły do jej oczu.
-Naprawdę przepraszam cię Marinette, jesteś dla mnie naprawdę ważna lecz moje serce należy do kogoś innego. - odwrócił się i w smutku odszedł do swojego przyjaciela Nino.
Marinette nie mogła już dłużej znieść jego widoku i czym prędzej po lekcjach udała się do domu nie czekając na Alyę jak to miała w zwyczaju.
Hej, to moje pierwsze opowiadanie i myślę że sam się spodoba. Wiem że może być dużo błędów gramatycznych jak i ortograficznych więc wybaczcie. Do następnego! 🙂
*Rozdział po korekcie*
CZYTASZ
Wszystko Dla Ciebie | Marichat
FanficGdy Adrien odrzuca Marinette po tym jak wyznała mu swoje uczucia, dziewczyna próbuje zapomnieć o całej jej szaleńczej miłości do blondyna. Adrien jako jego alter ego postanawia odwiedzić ją w celu pocieszenia jej. Lecz nie wiedział, że jego odwiedzi...