Byłaś w parku słuchając swojej ulubionej piosenki. Szłaś sobie spokojnie aż nagle ktoś na ciebie wpadł. Okazało się że to Tae
Tae: O cześć [T/I]. Przepraszam że na ciebie wpadłem, już ci pomagam wstać. - Gdy to powiedział podał ci rękę żebyś mogła wstać
[T/I] - Tae mam pewną prośbę
Tae - Jaką moje kochanie ma prośbę
[T/I] - Tylko mnie nie wyś... chwila co!
Tae - Czy ja to powiedziałem na głos.
[T/I] - Tak
Tae - Przepraszam teraz pomyślisz sobie że jestem jakimś głupkiem czy coś
[T/I] - Nie prawda bo też cię kocham mój ty głuptasku- Gdy to powiedziałaś Tae złączył wasze usta w namiętny pocałunek. Ale po kilku minutach się oderwał i zapytał się o to
Tae - Zostaniesz moją dziewczyną
[T/I] - Już nią jestem