Pov Julia
Wraz z Lexy zaczełyśmy szukać wszędzie kluczy do mieszkania i adresu. Po kilkunastu minutach szukania znalazłyśmy kluczyki które były w kieszeni bluzy w walisce, niestety nie znalazłyśmy adresu dlatego postanowiłam zadzwonić do mojej mamy aby znalazła adres naszego mieszkania. Widziałam że Lexy jest cała zdenerwowana i zestresowana dlatego postanowiłam że ją pocieszę.
J: Lexy będzie dobrze nie denerwuj się.
L: Julia jak ja mam się nie denerwowaś coo?
J: ja wiem ale trzeba zachować głowę
okej Lexy?!
L: oki ale napisz do swojej mamy czy znalazła ten adres!
J: już piszę.Cureczka❤️❤️
Mamo masz ten adres?Mama
Daj chwilę JulkaPięć minut później
Cureczka❤️❤️
Już?Mama
Tak. Kwia*******2Cureczka❤️❤️
Dzięki mamusiu kocham cię ❤️Mama
Ja ciebie też ❤️J: Lexy już mam, dzwonię po ubera!
L: no wkońcu! Nawet nie wiesz jak się cieszę że jestem tutaj z tobą gdybym była sama usiadła bym na środku i zostałam by tam, uwielbiam cię ❤️
J: ja ciebię też a teraz choć wsiadamy do środka.
Dojechałyśmy do miejsca docelowego, weszłyśmy po schodach do naszego mieszkania. Gdy weszłyśmy do środka ukazała się nam piękna kuchnia z salonemPo obejrzeniu jednej z części mieszkania poszłyśmy zobaczyć łazienkę, nasze pokoje i garderobę
Pokuj LexyMój pokój
Pov Lexy
L: Julia jak ci się podoba?
J: Lexy tu jest pięknie!
L: babene babene
J:Lexy wiesz co?
L: co?
J:dobija mnie fakt że jutro do szkoły
L: miślisz że mnie nie, no ale trzeba żyć chwilą. Co ty a to aby pojechać do sklepu po przekonski i pooglądamy sobie netflixsa?
J: z chęciom Lexy.
L: świetnie ubierają buty a ja dzwonie po ube...-nie zdążyłam dokończyć zdania bo przerwała mi Julia
J: Lexy... Lexy... niestety ale jutro szkoła trzeba rozpakować się i przygotować do szkoły
L: ale przecież jest 16:05 bo przedchwilom sprawdzałam godzinę więc będziemy miały czas żeby się jeszcze rospqkować i przygotować do szkoły!
J: Lexy jest 19:38!
L: co ty gadasz Julia!
J:to zobacz sobie na zegarek
L: sorii Julia ale trochę szybko mi czas zleciał
J: dobra spoczko idziemy się rozpakowywać?
L: okej choćmyGdy skończyłam się rozpakowywać poszłam się przebrać w pirzamę i zrobić wieczorną rutynę a Julia nadal się rozpakowywała.
Byłam ubrana w :
Bez butów
Gdy wyszłam z toalet zobaczyłam jak Julia śpi na kanapie dlatego postanowił am wziąść poduszkę i ją uderzyć
L: a masz!
J: Lexy jak cię zaraz trzepnę to... - Julia nie dokończył tylko potkneła się o stolik i spadła na podłogę zaczełyśmy się śmiać
L: Julia pomuc ci wstać
J:tak dzięki idę się przebrać i wykąpać- dziewczyna znikła za drzwiami łazienkiWyglądała tak :
L: wow Julia ale kozak wyglądasz
J:dzięki ty też wyglądasz zajebiście
L: thanks Jula a teraz idę spać!
J: ja teżGdy weszłam do pokoju i się położyłam usłyszałam kszyk Julii
J: dobranoc do jutra
L: dobranoc JuliaDalsza część będzie jutro albo może jeszcze dzisiaj późno wieczorem napiszcie czy się wam podobało☺️
CZYTASZ
Kacper & Julia
HumorZanim zmczniecie czytać to musicie wiedzieć że ta historia nie będzie jak każda. Miłość zacznie się w puźniejszych rozdziałach.