xvii.

706 84 0
                                    

          Drogi Cedricu,

         Mamy październik. Znowu. Nasze miejsce nie jest już nasze, bo zaczęły tam chodzić inne pary. Wszyscy zachowują się jakby nie pamiętali, nie wiedzieli i tak strasznie mnie to denerwuje. Chyba tylko ja rozpamiętuję wszystkie te śmierci, poświęcenia dla mnie w kółko i w kółko, ale czuję, że nie dam rady ruszyć do przodu. Jeszcze nie.

          Chyba rzuca to się w oczy, bo dostałem kolejną karteczkę o podobnej treści co ostatnio. To dziwne, bo Hermiona i Ron nie zachowują się, jakby widzieli. Chociaż oni są zajęci wywoływaniem w sobie wzajemnie zazdrości. Nie mam siły im tłumaczyć jakie to głupie.

LISTY; h. potter x c. diggoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz