Karol POV
Włodek wyłączył kamerę i obsunął się na oparcie swojego krzesła, następnie wstał po herbatę, którą zaparzył wcześniej.
Byłem zły, po prostu byłem zły na siebie. Nagraliśmy ostatni odcinek na piątek. Przez cały ten tydzień nie mogłem się skupić. Coś było ze mną ewidentnie nie tak, nie mówiłem o tym Włodkowi. Pierwszy raz w życiu jakoś nie potrafiłem, nie mogłem. To tez zdawało mi się niepokojące. Włodek wyrwał mnie z mojej zadumy słowami - Mon zrobiła kolacje, chcesz zostać?
Jakoś zdenerwowało mnie to pytanie i szybko odpowiedziałem -Nie, przepraszam muszę wracać do Warszawy. Jutro mam dużo pracy.
Włod pokiwał głowa a potem odprowadził mnie do drzwi gdzie ubrałem się i wyszedłem.~~~
Światła mijającego samochodu oślepiły mnie na kilka sekund, a potem znów ujrzałem roztaczającą się ciemność na całej długości jezdni autostrady A2.
Licznik mojej Toyoty pokazywał 120 km/h
Wcisnąłem mocniej gaz. Jakoś nic w tej chwili nie było ważne. Nic...
Nie było ważne to czy nagram odcinek, czy wrócę do domu, do Karoliny, praca nie była ważna. Skąd to dziwne samopoczucie? Sam nie wiem. Jedyna rzecz, która na prawdę sprawiała mi przyjemność to nagrania programu Lekko Stronniczego. Po tych 4 latach nieobecności niesamowicie ulżyło mi gdy wróciliśmy do nagrań. Nawet nie samo prowadzenie kanału, a miło spędzony czas z moim przyjacielem.
Gwałtownie wcisnąłem hamulec, a koła samochodu wydały z siebie głuchy pisk. Oczywiście znowu się zamyśliłem i zbyt się rozpędziłem aż zobaczyłem samochód jadący przede mną do którego zbliżałem się w zastraszającym tępie.
-To pewnie przez zmęczenie- pomyślałem. To wszystko przez ogrom pracy, który jak zwykle za ambitnie sobie zafundowałem i to dlatego nie czułem się najlepiej. Żeby oderwać się od tego włączyłem muzykę. W głośnikach mojego auta słychać było rozbrzmiewającą piosenkę „All for us" kiedy mijałem znak „Warszawa".
CZYTASZ
Lekko Romantyczni (Karol x Włodek fanfiction)
RomansaW poniższej historii zawarte są opowieści o Karolu Paciorku i Włodku Markowiczu, które nigdy wcześniej nie zostały nigdzie opublikowane. Przeczytacie tu o rzeczach których nie usłyszycie na kanale „Lekko Stronniczy". Zapraszam na lekturę pięknej opo...