no signal

340 37 3
                                    

- Spróbuj jeszcze raz.

- Nie mam tu zasięgu, powtarzam kolejny raz - warknął Taehyun. Jego irytacja naleganiami Kai'a rosła z każdym jego wypowiedzianym słowem.

Ciągle szli przed siebie, tam gdzie prowadził ich młody Dracula, czyli w totalnie nieznanym kierunku. Jednak nie przyzna się do tego, że całkiem pomylił drogi i nie wie gdzie są.

Beomgyu i Yeonjun natomiast nie odbierali telefonów, przez co Dracula zaczynał lekko panikować na myśl, że jego rodzice mogli dowiedzieć o ucieczce. W dodatku do ludzkiej osady!

Soobin wciąż pozostawał cicho. Nie miał nawet o czym mówić, więc jedynie przysłuchiwał się rozmowie wampirów, na zmianę zatracając się w swoich myślach.

Jednak kłótnie przyjaciół przerwał szelest liści, gdzieś za nimi. Nie przejęli się tym, w końcu mógł to być jedynie wiatr.

Lecz, gdy szelest powtórzył się kolejnych kilka razy, a w dodatku robił się coraz głośniejszy, zaniepokoiło to ich.

- Soobin, nie ruszaj się - wyszeptał Taehyun, stojąc tuż obok.

Kai odwrócił się, najostrożniej jak mógł, a jego wzrok niemal od razu przeskanował najbliższe otoczenie. Skupił się na tym jednym obiekcie, znajdującym się na drzewie. Dobrze wiedział, co to jest. A raczej kto.

VAMPIRE HEART | sookai ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz