~Only me~ {Jikook/Kookmin}

#8

★★Eluwina★★

*JIMIN*
Chłopak obudził się o 6:20. Jako że Jungkook miał do szkoły, a Jimin był na zwolnieniu lekarskim obudził albo chociaż prubował.
-jungkook wstawaj śniadanie gotowe, a ty masz na 7 do szkoły.
Jungkook nie chętnie wstał, ziewając.
-no ale czemu? Ja chcę spać opierał się jednak Jimin był nieugięty.
-wstawaj kochanie mam niespodziankę, ale teraz już wstawaj.
-no dobra ale, kiedy ta niespodzianka? Spytał zachwycony tym Kook.
-eh jak przyjdziesz ze szkoły.
-no dobra...

Chłopak zjadł śniadanie które Jimin mu przygotował. By nie wykorzystywać Chim'a poszedł do szkoły pieszo. Droga była z miętę nie długą i nie krótka. Chim zapażył sobie herbatkę,usiadł przed telewizorem oglądając ulubioną dramę.

*JUNGKOOK*
Chłopak spędził w szkole siedem godzin. Wrucił do mieszkania Jimina o 15:00 zachodząc wcześniej jeszcze do sklepu.
-Jimin!  Krzykną chłopaka ,gdyż Jimin'a nigdzie nie było.
-jestem w salonie kotku. Taką odpowiedź dostał brunet na swój krzyk. Kook wszedł do salonu widząc Jimin'a popijającego wino.
-ooooo widzę że dobrze się leczysz...
Położył rękę na udzie Jimin'a na co ten ruszył nią przez co jego ręka się sunęła.
-nawet o tym nie mysł Kook. Jimin spojrzał mu w oczy po czym się zaśmiał.
-a co z tą niespodzianką Jimin?
-jedziemy.
-gdzie?
-za granicę.
-czyli?
-nie daleko.
-to znaczy?
-do Japonii.
-oooo.... Jungkook zaczą skakać i piszczeć na co Jimin się uśmiechną.
-a kiedy jedziemy?
-w czwartek. Stwierdził popijając wino.
Jungkook nachylił się nad nim całując jego groszkie od wina usta.

*JIMIN*
Chim przedstawił dla kook'a plan dnia jutrzejszego.
Miał on odebrać chłopaka ze szkoły.
Pojechać do domu Jeona by się spakować.
I tak Jungkook miał zostać w mieszkaniu Jimin'a do czwartku.
- idziemy się kąpać?
- nom tylko wezmę piżamkę.
- ok. Chłopak poszedł do łazienki, nalał wodę i zrobił pianę.
- już jestem.
Powiedział Kook przytulając od tyłu Jimin'a.
-choć już. Powiedział. Zdejmując koszulkę i bokserki wchodząc do wody ciągnąć za sobą Jungkook'a.