#9

26 2 0
                                    

( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
     UWAGA!
Mam dwie możliwości dla skończenia tego ff. Szczęśliwe i smutne. Piszcie jakie chcecie. *Tragiczne będzie dłuższe*

*JUNGKOOK*
Dni mijał, rutyna. Jimin nie upominał się o stosunek,ani też nie było mu to obojętne. Po między chłopakami nic nie doszło do czwartku.

*Środa wieczór*
-wszystko masz? Spytał Jimin przeglądając rzeczy które miał zamiar wziąć ze sobą jego ukochany.
-tak. Teraz tak. Wrzucił do walizki lubrykant, na co Jimin się zarumienił.

*Piąta rano. Czwartek*

-to ten. Wskazał na samolotJimin prowadząc fioletową walizkę za sobą.

Po dwóch godzinach para była już w samolocie. Droga zleciała im szybko.

Brunet zamówił ubera by po nich przyjechał na lotnisko.

-to gdzie jedziemy? Spytał taksówkarz.
-do Hotelu ****** na ulicy ******* 17.

Męszczyzna kiwnął głową. Wyjechał z parkingu kierując się w stronę hotelu.

-kocham cię Jimin.
Jimin złapał za rękę Kook'a, pocałował go w policzek na co Kook wyszczerzył zęby jak królik.

(BĘDĘ TERAZ PISAĆ Z PERSPEKTYWY JIMINA)

Zatrzymaliśmy się przed hotelem.
-dziekuję panu. Powiedziałe. Zapłaciłem za kurs i wyszliśmy z samochodu.

-WOW...5 gwiazdek... Powiedział oczarowany Jungkook przyglądając się nazwie hotelu jak i dzwiom do niego.
-wchodzimy. Powiedziałem ciszej,kierując się w stronę wejścia.

( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Eh... Help me....
( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

~Only me~ {Jikook/Kookmin}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz