( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam nadzieję że to się wam podoba bo jak nie to nie widzę sensu pisać dalej.
( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Hotel wewnątrz był piękny. Ściany były czerwone, a na nich wisiały obrazy w złotych ramach. Podeszłem do recepcji.
-dzień dobry. Powiedziałem
-dla kogo dobry temu dobry. Powiedziała oschle.
-Imię i nazwisko.
- Park Jimin. Wykupiłem pokuj na tydzień.
- tak tak. Pokój nr. 777.
Kobieta podała mi klucze.
-dziekuje ślicznie. Podziękowałem i razem z kpop'em weszliśmy do windy. Bo umufmy się zajść do pokoju o numerze 777 może trochę zająć, a my tu mamy być z przyjemności. Piętro 6. Wyszliśmy z windy, ruszyliśmy do pokoju. Jungkook był JAGBY zestresowany, możliwe nie lubi być w nowych miejscach i się często krępuje. Otworzyłem dzwi. Polują był piękny, było to coś podobnego bardziej do kawalerki. Sypialnia połączona z łazienką i kuchnią. Mi tak pasowało chociaż z drugiej strony ten prysznic tak naprzeciw łóżka...
-ślicznie tu. Krzykną chłopaka rzucając się na wielkie łóżko.
****Zbliżała się noc. Było ciemno a co za razem oznaczało że zaraz trzeba spać. Ruszyłem w stronę łazienki jednak uświadomiłem sobie że to bez sensu skoro i tak jej ściany są ze szkła, które co oczywiste jest przezroczyste. Przebrałem się w piżamkę i wruciłem do sypialni. Usiadłem na brzegu łóżka zdejmujśc skarpetki.
-wiesz kochanie coraz bardziej podoba mi się tak szklana ściana. Mam bardzo ładne widoczki. Powiedział Jungkook przytulając się do moim placów całując moją szyję.
-ty zboczeńcu jak mogłeś podglądać? Z udawaną złością odsunąłem się od Jungkook'a.
****
-kochanie co będziemy jutro robić? Spytał Kook ściskając mnie w objęciu jeszcze bardziej.
-Jutro mam parę niespodzianek.
-nie mogę się doczekać. Już ci dziękuję kochanie.
Przytuliłem chłopaka mocno i w jego obieciach zasnąłem.*RANO*
Obudziłem się o 07:27. Jako że było jeszcze wcześnie, a Jungkook spał powoli że zwinnością kotka uwolniłem się z jego uścisku i pobiegłem do kuchni. Zamówiłem śniadanie dla naszej dwójki. Wybrałem naleśniki z czekoladą i truskawkami ponieważ ten słodki królik za nimi przepadał. Obsługa z jedzeniem przyszła 25 minut później. Postawiłem jedzonko na stole z dwóch stron. Przy jednym z talerzy położyłem białe pudełko obwiązane czerwona wstążką. Miałem nadzieję że mu się spodoba, choć nie byłem pewnie. Nalałem sobie do szklanki wody, gdy się odwruciłem zobaczyłem Jungkook'a przecierającego oczy.
-słodki jesteś. Siadaj zjedz śniadanie.
Jungkook usiadł. Spojrzał na pudełko a potem na mnie. Uśmiechnołem się i usiadłem obok.
- too dla mnie?spytał z pełną buzią.
- tak Kook dla ciebie.
Chłopak wziął pudełko, przeżuwając posiłek.
Rozwiązał delikatnie wstążkę, otworzył pudełko i zbladł.
-o mój boże. Żartujesz sobie ze mnie?( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie i teraz reklama hehehehehehehehe
Następny jutro.
( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
CZYTASZ
~Only me~ {Jikook/Kookmin}
FanficJungkook chłopak bogaty, hetero. A chociaż mu się tak wydawało. Jimin chłopak żyje na poziomie, jest gejem. Spodobał mu się chłopak z klasy. Jest nieśmiały, i Cięszko jest mu wyznać uczucie. Ale jednak to jego książę stawia pierwszy krok. Czy coś...