Ucieczka

33 2 0
                                    


Nazajutrz Luca po szybkim oprowadzeniu po terenie obiektu zaczął trenować                i przygotowywać się do nadchodzącej wojny

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nazajutrz Luca po szybkim oprowadzeniu po terenie obiektu zaczął trenować i przygotowywać się do nadchodzącej wojny. Młodzieniec był wysoki i miał muskularną sylwetkę, co zawdzięczał ciężkiej pracy pod sprawnym okiem ojca. Błękitnooki chłopak szybko załapał podstawowe reguły strzelania z broni palnej, a jego sokoli wzrok znacznie poprawiał celność strzałów. Aryjczyk zasłynął ze swych możliwości, przez co kilka nieco starszych od niego kolegów zwróciło na niego uwagę. Gdy Luca zaczął znacznie przewyższać ich pod względem umiejętności, chłopak stał się obiektem żartów.

Pewnego dnia Frederick, jeden z grupy dwudziestoletnich żołnierzy, podczas ćwiczeń strzelania z karabinów maszynowych, wykorzystał nieobecność nauczyciela.

- Luca, podobno masz takie niezwykłe umiejętności, to na pewno umiesz obronić się przed tym?

Bez żadnego ostrzeżenia rozległ się przenikliwy huk strzału i głośny okrzyk cierpienia. Luca złapał się za brzuch, w miejscu nieco ponad miednicą, i syczał z bólu. Na domiar złego, jakby z ziemi wyrósł porucznik:

- Chłopcy, co się tu wydarzyło?! – zapytał, gdy zauważył coraz większą plamę krwi na jasnej bluzce podopiecznego.

- Ten dzieciak nie umie strzelać! Przed chwilą niemal się nie zabił, gdy stracił równowagę! – wykrzyczał Frederick.

- Młodzieńcze, broń to nie zabawka, a nasza Szkoła Oficerska to nie przedszkole! To nie jest miejsce dla Ciebie! – odparł rozdrażniony nauczyciel.

Wtem chłopak nie wytrzymał rozdzierającego uczucia wstydu i rozpaczy. Wbrew sobie odwrócił się i wbiegł do lasu, chcąc ukryć rozszalałe emocje. Luca gnał nadal czując wpatrzone w niego drwiące spojrzenia. Las jednak nie stał się jego sprzymierzeńcem ani ukojeniem. Drzewa wystawiły srogie korzenie. Wpadł w zasadzkę. Poczuł rozdzierający ból w czaszce. Krople krwi strumykami spływały po jego skroniach.

Aviva. ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz