10

2.5K 49 10
                                    


Kiedy się obudziłam, było przed 9 chłopak jeszcze spał. Musiał wyjść bo jeszcze ktoś przyjdzie. Zaczęłam bawić się jego włosami, później stwierdziłam ze zaryzykuję. Usiadłam na nim okrakiem, pochyliłam się i zaczęłam całować jego szyję. Luke przebudził się, spojrzałam się na niego. Powitał mnie z uśmiechem na twarzy. Musnęłam go jeszcze w usta i zeszłam z niego.

- co to za miła pobudka? - przyciągnął mnie do pocałunku, który oddałam mu odrazu.

- jeśli nie chcesz, żeby nas zobaczyli musisz już iść.

Chłopak przyznał mi rację. Patrzyłam jak się ubiera, jak już miał wychodzić pocałował mnie ostatni raz.

—————

Szykowałam się na naszą kolację z rodzicami, naprawdę się z niej cieszyłam tak samo jak Niall. Byłam już gotowa ubrałam biała sukienkę, czarne vansy i nowa torebkę od mamy. Zeszłam na dół, ale nigdzie nie widziałam rodziców. Poszłam do brata zapytać się czy wie o której wychodzimy. Weszłam do pokoju i widziałam ze z kimś rozmawia, usłyszałam tylko „powiem jej"

- o czym masz mi powiedzieć?

- przez nieobecność rodziców maja jakieś gówno w pracy i musieli wyjechać na jakieś spotkanie i wrócą jutro w nocy.

- wiedziałam - złapałam się za głowę, powstrzymując płacz - wiedziałam, zawsze tak jest.

Trzasnęłam drzwiami i poszłam do swojego pokoju, zaczęłam ryczeć w poduszkę. Niall przyszedł za mną.

- wiesz, że praca jest dla nich ważna.

- chciałabym, żeby traktowali tak samo swoje dzieci.

- skoro ubrałem już tą koszule a ty sukienkę, to pójdziemy razem coś zjeść? Ja stawiam. - uśmiechnęłam się do chłopaka, pokiwałam energicznie głowa na znak ze się zgadzam. Odwzajemnił uśmiech i powiedział, żebym się zbierała.

————

Czekamy na nasze zamówienie w jakiejś włoskiej restauracji, pani która przyjęła nasze zamówienia, wspomniała coś o naszej randce. Co teraz wspominamy.

- dalej nie mogę uwierzyć, że pomyślała że jesteśmy razem. - powiedział Niall.

- myślisz, że gdybyśmy nie byli spokrewnieni bylibyśmy razem?

Chwile się nad tym zastanowiliśmy ale po chwili stwierdziliśmy, że jednak nie zdecydowanie nie.

- nie mogę uwierzyć ze o to zapytałaś.

- zapomnijmy, o tym najlepiej.

Ta sama pani przyniosła nasze zamówienia. Niall cały czas się wygłupiał, on wie jak poprawić mi humor naprawdę nie wiem co bym zrobiła bez tego durnia. Zrobiłam mu zdjęcie i wstawiłam na swoją relacje. Próbował się schować no ale mu nie wyszło.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
wybujała idealistka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz