~ 14 ~

786 17 0
                                    

Pov. Kacper

Nareszcie reszta teamu się obudziła i mogliśmy jechać po Julke. Gdy pojechaliśmy do szpitala nie mogliśmy wejść do sali blondynki. Lekarz przekazał nam chyba najgorszą wiadomość jaką mógł powiedzieć..

Le: Przepraszam państwa ale nie moge was wpuścić. Pani Kostera nie chce narazie żadych odwiedzin.
KB: Ale jak to? Przecież dziś miała wyjść ze szpitala.
Le: Jej stan się pogorszył. Musi zostać jeszcze jeden dzień w szpitalu.
KB: To cos poważnego?
Le: Pani Kostera poroniła.. przykro mi ale nie mogę nic więcej powiedzieć.

W tej chwili stanęło mi serce.. tego dziecka już nie ma.. usiadłem na krześle i zchowałem twarz w dłoniach. Chciałem się teraz odciąć od wszystkich..

Pov. Lexy

Gdy usłyszałam, że Julka poroniła byłam w szoku. Nie wiedziałam co mam o tym myśleć. Z jednej strony to dobrze, bo mieć dziecko w wieku 16 lat i w dodatku połączyć z tym projekt, szkołę i nagrywki. Z drugiej to oczywiście źle bo Kacper bardzo chciał tego dziecka tak jak my wszyscy. Usiedliśmy na korytarzu i czekaliśmy, aż będziemy mogli wejść..

Skip time

Pov. Julka

Usłyszałam jak na korytarzu Kacper krzyczy.. postanowiłam mimo bólu wstać i sprawdzić o co chodzi. Tak też zrobiłam. Podeszłam do drzwi i zaczęłam je otwierać. Gdy cały Team mnie zobaczył ucichli.. poprosiłam Kacpra żeby poszedł ze mną na sale. Musiałam z nim porozmawiać..

J: Wiesz już...?
KB: Tak wiem. Jak to się stało?
J: Rano pielęgniarka pomyliła kroplówki.. dała mi taką, która szkodzi ciąży przez co poroniłam.
KB: Ona zabiła nasze dziecko...
J: Hej będzie dobrze. Wszystko się ułoży..

Chłopak się już nie odezwał. Patrzył na mnie lekko się uśmiechając. Cały czas patrzył na mój brzuch i się nad czymś zastanawiał..

J: Nad czym tak myślisz?
KB: huh? Ja? Nad niczym ważnym..
J: Widze przecież. O co chodzi?
KB: uhh okej. Zastanawiałem się czy kiedykolwiek będziemy mieli dzieci..

Mieli?! Że my?! O czym on myśli! Jest nawet przestojny ale dużo starszy. 5 lat robi różnice..

J: Nie wiem. Los pokarze.

Pov. Kacper

J: Nad czym tak myślisz?
KB: huh? Ja? Nad niczym ważnym..
J: Widze przecież. O co chodzi?
KB: uhh okej. Zastanawiałem się czy kiedykolwiek będziemy mieli dzieci..

Julka zarumieniła się. Widać było że jest zmieszana tym co powiedziałem. Gdy już miałem się odezwać ona mi przerwała.

J: Nie wiem. Los pokarze.

Co to mogło znaczyć? Czy moja Julcia - Julka daży mnie jakimś uczuciem? Uśmiechnąłem się i nagle do sali wleciała Lexy z Klaudią. Obie mocno ją przytuliły.

L: Tak bardzo mi przykro.. jak się trzymasz?
J: Jest dobrze, choć jeszcze troche boli.
K: Biedulka.. teraz będziemy cię pilnować! Żeby do niczego z Kacperkiem nie doszło. - 14 latka zrobiła dwóznaczną minę.
J: Klaudia nie przesadzaj! Zresztą jestem po operacji..
KB: Jakiej operacji?
J: Stwierdziłam że odnowie sobie błonę dziewiczą. Chce przeżyć ten pierwszy raz na trzeźwo i z kimś kogo będę kochała.

Zdziwiły mnie te słowa.. czyli ona nic do mnie nie czuje i w dodatku żałuje naszego sexu. Oczy mi się zaszkliły.. wyszedłem z sali bez słowa. Musiałem trochę ochłonąć..

Pov. Julka

Nie mogłam powiedzieć dziewczyną że chciałabym to zrobić znowu z Kacprem... ale wtedy kiedy będę na to gotowa. Patrzyłam tylko na zaszklone łzami oczy chłopaka który po chwili wyszedł bez słowa.. chciałabym teraz iść do niego i mu wszystko wytłumaczyć ale nie mogę..

Next day

Nareszcie ten dzień w którym wychodzę ze szpitala! Postanowiłam, że pogadam o wczorajszej sytuacji dopiero jak wrócimy do domu X. Przyjechał po mnie Marcin z Lexy.. zapakowałam się i pojechaliśmy do hotelu.

Pov. Kacper

Nie chciałem jechać dziś po Julke. Wolałem zostać w pokoju i pomyśleć.. Stuu się o mnie martwił ale ja powiedziałem tylko że nic mi nie jest. W ostateczności Marcin wraz z Lexy pojechali do szpitala po blondynkę.

Skip time

Pov. Klaudia

Niedługo po przyjeździe dziewczyny poszliśmy na plaże. Bawiliśmy się świetnie. W końcu jeden normalny dzień gdzie wszyscy są szczęśliwi. No prawie wszyscy. Błoński próbuje udawać że wszystko jest okey a nie jest.. martwię się o niego..

Nie mam pomysłu na dalszą przygodę w tym rozdziale.. następny będzie już po powrocie jak będą w domu X.😚❤❤

Team X - a co jeżeli..?❤❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz