~ 22 ~

639 16 0
                                    

Pov. Julia

Dziś wieczorem przyjedzie do nas oficjalnie nowy członek Teamu - Dawid. Gadałam z nim kilka razy i był spoko. Obecnie jest 15:37 więc mamy jeszcze troche czasu. Lexy oczywiście jest w maku z Marcinem, Stuu jest u Agaty więc w domu jestem tylko ja, Kacper i Klaudia. Jedno mnie martwi. 14-latka dziwnie się zachowuje jest jakaś przygnębiona. Pytałam ale ona zmywała mnie zwykłym - nic mi nie jest - to dziwne..

Pov. Klaudia

Ja nie mogę tu zostać. Ten cały Dawid dobrze zna się z Alanem i boję się że coś mi zrobi. Kilka razy był już w domu X i przenosił swoje rzeczy ale ja nie chciałam się z nim widywać. Zawsze chodziłam wtedy na długie spacery z Heńkiem żeby nie musieć na niego patrzeć. Jestem w jednej wielkiej kropce..
Plusem jest to że teraz będę w pokoju z Julką i Lexy. Może powinnam im o tym powiedzieć.. lepiej nie. Nie będę robić afery.

Skip time

Pov. Julka

Klaudia zachowuje się coraz dziwniej. Martwie się o nią. Chciała założyć dresy i dużą koszulkę na dzisiejsze przywitanie Dawida. Ja oczywiście kazałam jej się przebrać. Nawet Lexy ubrała się lepiej. Ostatecznie dziewczyna ubrała to:

 Ostatecznie dziewczyna ubrała to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pov. Klaudia

Gdy zeszłam na dół wszycy byli już przygotowani. Mieliśmy zrobić małą impreze po przywitaniu. Strasznie się stresowałam. Nagle pod dom podjechał samochód. Chłopak wysiadł i poprzywitaniu na dworzu ze Stuartem wszedł do domu. Kacper z Marcinem wystrzelili konfetti i wszyscy krzyczeli - witamy w domu X! - wszyscy oprócz mnie. Ja tylko ruszałam ustami żeby nie było. Potem Dawid przywitał się z nami. Najpierw Kacper potem Marcin, Lexy i Julka. Z nimi przywitał się przytulasem a ze mną.. pocałował moją dłoń i uśmiechnął się dwóznacznie. Ja tylko przedstawiłam się i odwróciłam wzrok. Już miałam go dość.

Pov. Julka

Na imprezie oczywiście był alkohol. Ja, Klaudia i Dawid nie piliśmy bo nie mogliśmy. Dziewczyna csły czas siedziała na kanapie. Raz może zatańczyła z Kacprem albo z Marcinem. Dawid nie spuszczał z niej oka.. chyba mamy nowy ship w domu.

Pov. Klaudia

Czułam na sobie wzrok Dawida.. uśmiechał się głupio i ciągle na mnie patrzył.. miałam dość. Postanowiłam pójść do pokoju i iść spać lecz gdy wstałam zakręciło mi się w głowie i znowu poleciałam na kanapę. Chłopak chyba to zauważył bo podszedł do mnie.

D: Hej pomóc ci?
K: Nie trzeba. Dam sobie radę - powiedziałam wstając z kanapy. Po chwili znowu się zachwiałam alw tym razem złapał mnie Dawid.
D: Coś ci nie idzie. Choć pomogę ci.
K: No dobra.. - i tak poszliśmy.
D: Gdzie panienkę zaprowadzić?
K: Do pokoju.
D: Znudziła ci się impreza?
K: Tak.. to tu.
D: Okej.

Weszliśmy do pokoju a ja odrazu wzięłam ubrania i poszłam do łazienki. Myślałam że chłopak już poszedł na impreze..

K: Ty jeszcze tutaj? - powiedziałam wychodząc z łazienki.
D: Tak. Musze cię pilnować żeby nic ci się nie stało.
K: Dziękuje ale nie musisz. Potrafię się sobą zająć - odpowiedziałam kładąc się do łóżka.
D: Serio już idziesz spać?
K: Tak? Jest 1:43 a ja mam jutro ważną sprawe do załatwienia.
D: Oh naprawdę? A jaką?
K: Nie twój interes.
D: Nie bądź taka nie miła.
K: Będę bo moge - pokazałam mu środkowego palca po czym odwróciłam się.
D: O nie nie nie. Tak nie będziemy się bawić.
K: O co ci chodzi?

Podszedł do mnie i kazał mi wstać. Serce biło mi coraz szybciej. Przyparł mnie do ściany..

D: Masz być posłuszna rozumiesz?!
K: Ty jesteś jakiś nienormalny!
D: Powiedziałem coś!!
K: T-tak.. - dusił mnie...
D: I to rozumiem. Nikomu ani słowa albo gorzko tego porzałujesz.
K: Tak jest..

Położyłam się i rozpłakałam.. byłam bez silna. On jest starszy i silniejszy. Nie chce żeby komuś coś się stało...

Jak myślicie czy Dawid zrobi coś Klaudii? Wszystkiego dowiecie się w następnym rozdziale!
Sorry że nie dodawałam ale miałam dużo rzeczy na głowie. Za wszelkie błędy przepraszam.

Team X - a co jeżeli..?❤❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz