Pov.Lexy
Była 7 nad ranem a do mnie ktoś zaczą dzwonić. Zaspana odebrałam telefon a co dziwne to zadzwonił do mnie nie znany numer .
Usłyszałam że mówi do mnie jakiś facet.
?-Witam czy dodzwoniłem się do pani Lexy Chaplin?
L-A kto mówi?
?-Stuart Burton , została pani zaproszona do teamu X .
L-Przepraszam ale dzwoni pan o 7 rano a ja zwykle o tej godzinie nie wstaje i jestem zaspana więc mógłby pan mi wytłumaczyć dokładniej a nie pan gada mi o jakimś teamie X?!
S-No to umówmy się na spotkanie . O 10 spotkamy się w kawiarnią.
L-Dobrze to do zobaczenia.Ja jestem raczej osobą która nie wstaje o 7 - 8 rano tylko jakoś 9-10 więc byłam trochę zdenerwowana że jakiś nieznany numer dzwoni do mnie o tej godzinie , nie byłam przekonana co do tego teamu ale mimo to postanowiłam pójść w umówione miejsce i spotkać się z tym Stuartem. Poszłam pod kawiarnie i była 10 , siadłam przy stoliku i w tedy podszedło do mnie jakiś 2 chłopaków.
S-Witam ja jestem Stuart Burton a to mój przyjaciel Marcin Dubiel . Możesz nas kojarzyć z YouTuba.
L-Hi ja jestem Lexy Chaplin i teraz już was zaczynam kojarzyć.Oczywiście skłamałam bo bardzo dobrze znałam tą dwójkę z youtuba a najbardziej Marcin Dubiela ponieważ byłam jego fanką . Marcin mi się w tedy bardzo podobał , ale mam nadzieje że te uczucie nie wróci i nie będę się zachowywać jak jakaś wariatka. Oczywiście byłam zestresowana na początku ale później się rozluźniłam . Po chwili siedliśmy i oboje zaczęli mi tłumaczyć.
S-Wyspałaś się? - Zaśmiał się chłopak.
L-Jasne , napewno po tym jak jakiś palant dzwoni do mnie o 7 rano i proponuje mi dołączenie do jakiegoś teamu X .Zaczęliśmy się wszyscy głośno śmiać . Później pojechaliśmy do maca . Po jakimś czasie było już późno więc chłopaki powiedzieli że będą po mnie o 20 i wszyscy jedziemy do klubu. Zgodziłam się i faktycznie o 20 już po mnie byli ja wyglądałam tak
Wyszłam z domu , zasunelam drzwi i pobiegłam do chłopaków.
Pov.Marcin
Gdy Lexy wyszła z domu była piękna . Przyznam że jest bardzo ładna i że od razu jak zobaczyłem ją na instagramie to mi się spodobała . Ciekawe czy ja też jej się spodobałem. Dziewczyna wsiadła do samochodu a ja ze Stuartem patrzyliśmy się na nią jakbyśmy pierwszy raz dziewczynę na oczy zobaczyli.
L-Wszytsko dobrze? Mam coś na twarzy?
M-Nie nie po prostu.
S-Pięknie wyglądasz.
L-Thanks , ja bym wam to samo powiedziała but nie widziałam waszych stylówek.Pov.Marcin
Zaczęliśmy się wszyscy głośno śmiać. Ogulnie to droga do klubu minęła nam bardzo wesoło ponieważ śmialiśmy się , żartowaliśmy , wygłupialiśmy i śpiewaliśmy to znaczy przepraszam darliśmy się na cały samochód.
Gdy zaparkowaliśmy pod klubem to stała tam Sukanek wię podeszliśmy i zaczęliśmy wszyscy rozmawiać z nią . Po paru minutach zaczą padać deszcz więc weszliśmy do środka i siedliśmy na kanapach przy ścianie . Później Stuart poszedł tańczyć z Sukanek i zostawił mnie sam z Lexy.
CZYTASZ
Nie wiem jak to się stało że się kochamy | M&L
Science FictionMyślę że moja książka wam się spodoba i będziecie chcieli więcej rozdziałów tej książki . Zapraszam też do przeczytania moich innych książek . Miłego czytania