Następnego dnia
Pov.Marcin
Gdy wstałem to Julki już ze mną nie było więc ubrałem się i zszedłem na duł coś zjeść . Tam spotkałem Lexy która powiedziała że jak zjemy to musimy pogadać . Zacząłem już się domyślać że chodzi o Julkę i o mnie , ciekawe czy ona też miała rano takie przesłuchanie . Po zjedzeniu poszedłem razem z Lexy na górę do mojego pokoju , dziewczyna zamknęła za sobą drzwi , stanęła na przeciwko mnie i zaczęła mówić.
L-Marcin czy ty i Dżulia...no wiesz.
M-No co?
L-Jesteście parą?
M-Nie , nigdy nie byliśmy i nie będziemy .
L-Seriously?
M-No tak , a co ty myślałaś?!
L-Nothing , zapomnijmy .I dziewczyna wyszła , widać jakby poprawił jej się humor . Postanowiłem że zabiorę dziewczynę do maca a później porozmawiam z Kacprem na temat Julki , spokojnie spokojnie zapytam się go tylko czy kocha Julkę bo ja zawsze dotrzymuje słowa .
Pov.Lexy
Gdy Marcin powiedział że nie jest z Dżulią to od razu poprawił mi się humor . Po paru minutach przyszedł Marcin z propozycją pojechania do maca , ja jak to ja od razu się zgodziłam i szybko pobiegłam do samochodu .
Droga do fastfuda minęła bardzo wesoło , śmialiśmy się na cały samochód , później Marcin próbował śpiewać ale gdy ja się dołączyłam wyszło jedno wielkie darcie się na cały samochód . Gdy byliśmy na parkingu to Marcin wymyślił zawody że kto pierwszy będzie pod makiem je za darmo co chce a kto będzie drugi ten za wszystko płaci. Oczywiście zgodziłam się i po chwili byłam już pod makiem i to pierwsza .Pov.Marcin
Oczywiście dałem Lexy fory by była pierwsza , tak się cieszyła , gdy była pierwsza pod drzwiami wejściowymi to zaczęła podskakiwać a jakiś pan chciał wyjść i był trochę przypał a gdy pan wyszedł od razu zaczęliśmy się głośno śmiać .Gdy byliśmy już w domu X od razu zacząłem szukać Kacpra , i na szczęście był on w swoim pokoju . Wszedłem do jego pokoju i zamknąłem drzwi .
M-Ej stary to jest mega ważne .
K-Co jest?
M-Czy ty czujesz coś do Julki?
K-N...
M-Tylko odpowiadaj szczerze bo ja z nią już gadałem i też coś wiem .
K-Tak , zakochałem się w niej , jest taka słodka . Ale co ona ci mówiła ?
M-Że też cię kocha .
Chłopak od razu zerwał się z łóżka i zaczą mówić .
K-Nie gadaj stary !
M-No taka prawda.
K-Dobra lecę ją gdzieś zaprosić i wiesz , może coś z tego będzie.
M-Nie może tylko napewno !Ehhhh....chciałbym by moja historia z Lexy tak się skończyła . Ja ją tak bardzo kocham , dlaczego ona tego do mnie nie czuje?!
Pov.Lexy
Gdy rozmawiałam sobie z Dżulią w naszym pokoju to wbiegł do niego Kacper , podszedł do Dżuli i zapytał czy nie chciałaby pójść z nim na randkę , ona od razu się zgodziła . Ehhh...chciałabym być razem z Marcinem , by on wbiegł do pokoju i zrobił tak jak Kacper .
CZYTASZ
Nie wiem jak to się stało że się kochamy | M&L
Science FictionMyślę że moja książka wam się spodoba i będziecie chcieli więcej rozdziałów tej książki . Zapraszam też do przeczytania moich innych książek . Miłego czytania