Nie wiem jak to się stało że się kochamy | M&L

Żadnych dram...

Miesiąc później

Pov.Lexy
Miną już miesiąc odkąd jestem z Marcinem , jest super , troszczy się o mnie , jest miły , no po prostu wymarzony chłopak . Jutro jadę do mojego rodzinnego domu na 2 dni a za 4 lecę do LA . Wstałam dziś wyjątkowo rano , wyszykowałam się a Marcin zaniósł moje walizki do samochodu , i tak właśnie zaczęła się nasza 4 godzinna podróż do mojego domu . Na miejscu pożegnałam się z Marcinem długim buziakiem i poszłam z walizkami do domu .
Nagrywałam dużo insta story z moim rodzeństwem i zwierzakami . Zdziwiło mnie to że gdy odpaliłam liva na instagramie to każdy tylko pisał „Pokaż Toniego " , „Kiedy będzie Tony❤️😍" . Śmieszyło mnie to ale też zdziwiło że tak szybko znalazł sobie Fanki hahaha . Godzinę po zakończeniu mojego liva Marcin go zaczą , ale był z jakąś dziewczyną . Przyznam że byłam straaasznie ciekawa kto to jest , ale nie chciałam też wyjść na jakąś wariatkę która kłuci się o jakąś dziewczynę . Postanowiłam że to jakoś oleje i pójdę spać .
 
                      Następnego dnia

Pov.Lexy
Po wstaniu poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki . Była 6 więc wschodziło słońce . Zrobiłam herbatę , wzięłam kanapki i poszłam na taras zjeść . Było tak cicho , żadnych dram , świeże powietrze . Stęskniłam się za tym miejscem . Pamietam jeszcze jak kiedyś bardzo chciałam się z tąd wyprowadzić do miasta , a teraz? Zostałabym tu na zawsze . Za 4 dni jadę do LA . Dziwne to jest dla mnie , bo nigdy nie doznałam takiego uczucia , że bardziej się boje że Marcin mnie zdradzi niż samym lotem . Postanowiłam że trzeba się rozluźnić i że jak Marcin mnie naprawdę kocha to mnie by nie zdradził . Oczywiście wstawiłam na insta story jak spędzam ranek , a później pochodziłam po podwórku z moimi psami .

Pov.Marcin
Martwię się trochę o Lexy . Jak przebiegnie lot do LA i tego że mnie zdradzi . Nie to że jej nie ufam ale jednak , gdy byliśmy jeszcze tylko przyjaciółmi to opowiadała mi o tych tik tok boy i że oni jej się tak strasznie podobają . A z tego co wiem to oni właśnie mieszkają w Angli i wogóle . Z tego stresu aż poszedłem z Heńkiem na spacer .