Wróciłam do domu z lekkim bólem ramienia. Wzięłam ciastka i poszłam do swojego pokoju. Ciul, wskoczę w dresy. Przebrałam się w dres i leżałam na łóżku jedząc ciastka. Venom znowu pojawił się na moim brzuchu w mniej upiarnej wersji więc dałam mu ciastko.
-Nie chcesz wrócić do swojego poprzedniego nosiciela? - spytałam jedząc ciastko
-Chcę, ale on mnie raczej nie będzie chciał. - powiedział Venom
-Możesz z nim porozmawiać. - powiedziałam obojętnie
-To duży kawał drogi. - powiedział Venom
-Więc pojutrze pojedziemy. - powiedziałam obojętnie
Po 4 godzinach zrobiłam obiad i babeczki, pojechałam po brata który wywalił się na schodach w domu i ma teraz siniaka na całe kolano gdzie krztałt przypominał Uśmiechniętą twarz. Śmieszne do bólu, już widzę miny jego kolegów. Sama wzięłam kilka babeczek i poszłam do swojego pokoju. Usiadłam na łóżku jedząc babeczki i oglądam film. Venom ponownie pojawił się na moim brzuchu więc dałam mu babeczkę. Ten oparł o nią jakby głowę. Uroczo wygląda.
-Jakim cudem ty nie masz nadwagi? - spytał Venom
-Nie wiem. Jem co chcę i ile chcę i nic się nie zmienia. - powiedziałam obojętnie
Venom zaczął jeść tą babeczkę. Po paru minutach ponownie na niego spojrzałam. Wygrysł sobie w babeczce coś na wzór jaskini. Co to jest? Wygląda ładnie i śmiesznie.
-Co ty odwalasz? - spytałam obojętnie
-Nie wiem. - powiedział Venom
-Czekaj, wyjdź z tego na chwilę. - powiedziałam i wzięłam bitą śmietane w spreju
Dałam trochę na górę ale Venom zamiast to jeść zaczął się w tym przewracać. Normalnie jak świnka w błocie.
-Jadalny śnieg. - powiedział Venom
-To bita śmietana. - powiedziałam obojętnie
-Po co ludzie biją śmietane? - spytał Venom
-To tylko taka nazwa. W sumie to nazwa bardzo myląca. - powiedziałam
Po jakimś czasie zasnęłam na łóżku z bitą śmietaną na brzuchu bo Venom dorwał się do puszki z śmietaną gdy zasypiałam. Gdy się obudziłam poszłam się ogarnąć. Dziś jestem dresiarą, muszę odpocząć. Ponownie wskoczyłam w dresy i zjadłam śniadanie. Zawiosłam młodego na zajęcia i wróciłam do domu. Włączyłam muzykę i zaczęłam robić pierogi. Gdy były gotowe wzięłam się za robienie ciasta czekoladowego. Posypałam blat mąką i na chwilę się odwróciłam by pomieszać pierogi. Gdy wróciłam do stołu w mące był Venom który po tym chodził. On musi lubić śnieg.
-To nie jest śnieg. - powiedział niezadowolony Venom
-Potem ci pokaże sztuczny śnieg, też jest zimny. - powiedziałam obojętnie
Gdy stworek zszedł z stołu wzięłam się za robienie ciasta. Gdy wszystko zrobiłam pojechałam po brata. Przywiozłam go do domu a ten na dzień dobry wbiegł w drzwi od kuchni. Gdy się pozbierał wziął obiad i ciasto i poszedł do swojego pokoju. Ja też wzięłam obiad i deser, oraz kostki lodu w misce które trochę rozdrobniłam. Weszłam do swojego pokoju i Usiadłam na łóżku jedząc obiad. Venom tarzał się w sztucznym śniegu i robił coś na wzór bołwana.
-Śmiesznie wyglądasz robiąc tego bołwana. - powiedziałam jedząc ciasto
Po chwili poczułam chłód na szyi.
-Venom, przestań. - powiedziałam
On tylko wrócił do robienia tego bołwana i chłód znikł. Po paru minutach dałam miskę do swojej lodówki która jest u mnie w pokoju.
~Na co ci tu lodówka? - spytał Venom
~W lato mam tam lody i kostki lodu, no i inne . Nie muszę chodzić na dół. - powiedział powiedziałam obojętnie
~Dziwne. Ale zaoszczędzasz na czasie. - powiedział Venom
Po paru minutach na moim brzuchu był Venom w krztalcie kotka.
~Co ty robisz? Wiesz że w tej formie wyglądasz jak prawdziwy kociak? - spytałam
~Nudzi mi się. I w ten sposób możesz chodzić ze mną po mieście, będę w kieszeni czy na ramieniu. - powiedział Venom
~Uhm. - odparłam
Zaczęłam go głaskać bo wygląda naprawdę fajnie i przypomina czarną puchatą kulkę z szarymi oczami. Jedene co to pod miejscem łapek była lekką czarna maź. Kitku.
~Co to Kitku? - spytał Venom
~Kotek, uroczy kotek. - powiedziałam
~Racja, w tej formie jestem uroczy. - powiedział Venom
~I to bardzo. - odparłam nadal go głaszcząc
Po chwili zmienił się w psa, w takiego czarnego pitbulla. Mały pitbull. Urocze. Po jakimś czasie Venom znów zmienił się w maź i się schował. Ja trochę senna położyłam się spać.
👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻
657 słów
Miałam wstawić wczoraj ale zapomniałam. Taki plus że mogę wstawać później niż o 6 rano bo szkoły są zamknięte 🙂👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻👻
CZYTASZ
Przyjaciel ||Venom [ZAKOŃCZONE]
FanfictionDziewczyna o normalnym życiu z dziwnym zachowaniem. Bez ochoty do zawierania nowych znajomości. Czy jedna decyzja zmieni jej życie? Fragment : -Kim jest dla ciebie Venom? - spytał patrząc na mnie -Przyjacielem. - odpowiedziałam szczerze jak nigdy...