#8

29 1 0
                                    

Bip bip bip

Wyłączyłam budzik i poszłam do łazienki się umyć. Wzięłam szybki prysznic. Gdy skończyłam założyłam szlafrok i wysuszyłam włosy. Zeszłam na dół i przywitała się z rodzicami.
- I co nie będziesz się teraz do mnie odzywać? - spytał Alex. ( mój brat )

Nic nie powiedziałam. Tak mam zamiar bo NIENAWIDZE Amber i okej nie wiedział tego i mogło być okej tylko że po tym w kuchni nie mam zamiaru się do niego odzywać. Odzywam się tylko gdy jest jego dziewczyna.

- okej, przepraszam- powiedział.

Dalej nic nie powiedziałam. Zrobiłam sobie herbatę i tosty. Jak zjadłam poszłam do pokoju i przebrałam się w pudrowego koloru topa z długimi rękawami. Na to kurtka kurtka moro, jeansy z dziurami, białe buty i czarny plecak.

 Na to kurtka kurtka moro, jeansy z dziurami, białe buty i czarny plecak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół. Była już 7.40 więc wyszłam z domu wcześniej się żegnając. Na podjeździe zauważyłam auto Sky.

- hej - powiedziałam gdy weszłam do auta.

- hej, gdzie wczoraj zniknęłaś? Byłam u ciebie ale Alex powiedział że Cię nie ma od kilku godzin.

- yyy, no wiesz- nie wiedziałam co powiedzieć.- byłam w centrum bo nie chciałam siedzieć sama z Alexem w domu bo jestem na niego obrażona i nie pomyślałam żeby do Ciebie zadzwonić.

- aha, okej. Jesteśmy.

Wyszliśmy z auta i poszliśmy do dziewczyn:
Amber, Miny, Aschley i Mii.

- hej - powiedziałam razem ze Sky.

- hej - odpowiedziały razem.

- yy ten, no, jakby-  zająkała się Mia.

- O co ci chodzi?- zachichitałam.

- O Boże, bo jej się podoba Alan A od kąd przyszłyście ciągle się gapi- powiedziała Amber.

- To co że mi się podoba jak się ciągle gapi na Rosie - powiedziała ze złością.

- ej to nie moją wina żee się patrzy na mnie. To może do niego zagadaj A nie zachowujesz się jak święta dziewica. - powiedziałam podirytowana no bo to nie moja wina że gapi się na mnie A nie na nią.

- to nie ja mu wkładam język do gardła!- krzyknęła. Oo i się zaczyna.

- Ja chociaż nie zachowuje się jak święta dziewica! Masz do mnie pretensje o to że się na mnie gapi?! Boże dziewczyno, nie podejde do niego i mu powie żeby się patrzał na Ciebie A nie na mnie bo zachowujesz się jak święta dziewica i boisz się do niego zagadać!

Zamilkła. Powiedziałam to co czułam i nie mam wyrzutów ale dopiero teraz zauważyłam że każdy się na nas gapi.

- nie macie własnego życia?- powiedziałam, jestem cała wkurzona.
Wszyscy się odwrócili i zaczęli gadać A ja spojrzałam na Mi'e.

- okej- powiedziała i poszła do szkoły.

- no to gruuubo - powiedziała Amber.

- Boże nie wytrzymałam już.

$$$$$

Właśnie idę na lunch ale nie mam ochoty na jedzenie. Idę bo nie będę sama siedzieć i mam to gdzieś czy będzie tam Mi'a czy nie. Powiedziałam jej prawdę. Weszliśmy na stołówkę i ja poszłam do stolika a Sky po jedzenie. Przy stoliku były tylko dziewczyny oprócz Mii. Oczywiście lale też i tylko Ethan i parę innych chłopaków. Szczerze? Nawet czasami nie pamiętam imion. Nieważne. Po prostu nie było Alana ale co mnie to opchodzi?

Pff kogo ja oszukuje?

Usiadłam przy stoliku i wyjęłam telefon. Przeglądałam sobie ig. i fb. Stwierdziłam że nie mam co tu robić więc poszłam się przewietrzyć wcześniej mówiąc o tym znajomym. Poszłam na Tak zwaną palarnie. Zapaliłam papierosa A po tym przyszedł mi sms.

Od Tyler❤🐮:
Hej, chciała byś do nas wpaść?

Do Tyler❤🐮:
Z nieba mi spadasz, jasne że tak bo tu na śmierć się zanudze. Tylko przyjeć po mnie.😊

Od Tyler❤🐮:
Już jestem haha👉👈

Do Tyler❤🐮:
Idee

Wyłączyłam telefon i poszłam do wyjścia ze szkoły Ale przykuła mnie uwaga kogoś. Kogoś A raczej Mii. Całowała się z kimś. A jeszcze rano na mnie krzyczała ze podoba jej się Alan. Ale czekaj. Ona całuje się z Alanem?! No tak czego mogłam się po nim spodziewać. Zwykły dupek. Miałam już łzy w oczach. Gdy mnie zauważył odskoczył od niej a ja jak najszybciej wybiegłam ze szkoły i poszłam na parking. Weszłam do auta Tyler

- jedź, później Ci powiem o co chodzi.

- okej

Powiedział i pojechał a ja wytarłam łzy z policzków i rozsiadłam się wygodniej na fotelu.



















Przyjaciel Mojego Wroga Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz