#11

23 1 1
                                    

Gdy byłam przed szkołą zauważyłam tam Tylera. Gadał z Alanem. Stwierdziłam że nie będę im przeszkadzać bo nawet nie wiem co tu robi Tyler. Nie będę ich podsłuchiwać więc do niego napisałam.

Do Tyler❤🐮 :
Hej, przyjechał byś po mnie? Nie chcę mi sie tu siedzieć.

Na odpowiedź nie musiałam długo czekać.

Od Tyler❤🐮 :
Jasne, już jestem bo akurat gadałem z... Alanem.

Do Tyler❤🐮 :
Po co?! Okej nie ważne już idę.

Dobrze wiem że z nim gadał ale nie powiem mu tego, chciałam sprawdzić czy mnie  okłamie. Poszłam w jego stronę A on dalej z nim gada. Nieważne.

- hej - powiedziałam do Tylera. - jedziemy tam gdzie zawsze, a i muszę z Tobą.

- hej - odpowiwdział- masz klucze i idź do samochodu

- przyjechałam swoim. - powiedziałam uśmiechnięta.

- taak?

- noo

- to sie pościgamy, zobaczymy czy dalej jesteś w formie haha.

- haha bardzo śmieszne, pamiętaj że to ty zawsze ze mną przegrywałeś. Jak każdy.- ostatnie zdanie powiedziałam pod nosem.

- dobra, dobra ić już.- powiedział.

- no i do tego doszło ze mi zaczął rozkazywać - prychnełam - To ja już jadę tam gdzie zawsze!- powiedziałam A gdy rozchylał usta szybko powiedziałam  - pa!- i uciekałam do samochodu.

Pov Tyler

Wyjechałem z naszej bazy bo strasznie nudno. Nie było nikogo oprócz Mika, ale on pracuje. Za niedługo mamy jakąś misję, no ale nieważne. Pojechałem pod szkołę Rosie. Usiadłem na ławce i chciałem już napisać do Rosie czy wpada ale ktoś mi przeszkodził.

- ym, hej- powiedział Alex. Okeej.

- hej?- odpowiedziałem.

- em, okej wale prosto z mostu. Łączy Cię coś z Rosie?

Powiedział A ja parsknełem śmiechem. Ja i ona? Czasami może się coś zdaży ale tak to nie jesteśmy parą.

- niee, nie łączy mnie nic z nią.

- oou, to dobrze?

- okej, ale jak coś mi się u ciebie nie spodoba to nawet nie próbuj jej tknąć.

Powiedziałem i w tym samym czasie przyszedł mi sms. Ooo o wilku mowa.

Od Rosie❤😻:
Hej, przyjechał byś po mnie? Nie chcę mi sie tu siedzieć.

Do Rosie❤😻:
Jasne, już jestem bo akurat gadałem z... Alanem

Po co miałbym ja okłamywać.

Od Rosie❤😻:
Po co?! Okej nieważne, już idę.

-  Alan Rosie zaraz tu będzie.

- to ja już może pójdę.

- hej - powiedziała Rosie tylko do mnie. - jedziemy tam gdzie zawsze, a i muszę z Tobą porozmawiać

- hej - odpowiedziałem- masz klucze i idź do samochodu

- przyjechałam swoim. - powiedziała uśmiechnięta

- taak?

-noo

- to sie pościgamy, zobaczymy czy dalej jesteś w formie haha

- haha bardzo śmieszne, pamiętaj że to ty zawsze ze mną przegrywałeś. Jak każdy.- ostatnie zdanie powiedziała pod nosem.

- dobra, dobra idź już.- powiedziałem.

- no i do tego doszło ze mi zaczął rozkazywać - prychneła - To ja już jadę tam gdzie zawsze!- powiedziała A gdy rozchylałem usta szybko coś powiedziała  - pa!- i uciekała do samochodu

- okej stary, ja lecę. - powiedziałem.

- spoko, narka.

- pa.

15 MINUT PÓŹNIEJ.

Pov Rosie.

- jest ktoś w domu?- zapytałam gdy weszliśmy do domu.

- chyba nie, poczekaj. JEST KTOŚ?!- krzyknął. Chyba nikogo nie było.

- no chyba nikogo nie ma.- spojrzałam na niego A on na mnie. Widziałam ten jego błysk w oku. Nie powiedział wam jednego O nas. Można tak powiedzieć że jesteśmy przyjaciółmi z korzyściami. Patrzyliśmy tak sobie w oczy A on się ciągle do mnie zbliżał. Gdy już był milimetr czekał na mój ruch A ja odrazu wpiłam się w jego usta. Podniósł mnie A ja oplotłam nogi o jego ciało A ręce o kark. Poszedł w stronę salonu i posadził nas na sofie. Ja siedziałam na nim okrakiem. Gdy brakowało nam tchu oderwaliśmy się od siebie a gdy chciałam się poprawić, niechcący otarłam się o jego krocze. Usłyszałam jak wziął więcej powietrza do ust.

- Rosie jak nie chcesz żebym wziął Cię tu i teraz to tak nie rób.

- A kto powiedział że nie chce?

*******

         WITAM XD DZIŚ TEŻ JAKIŚ NIE ZADŁUGI ALE NAJLEPSZE MOMENTY BEDĄ W NASTĘPNYM ROZDZIALE. MYŚLAŁAM O MARATONIE BO MAM KILKA ROZDZIAŁÓW DO PRZODU.












Przepraszam za błędy.

Przyjaciel Mojego Wroga Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz