Wstałam już O 7.00. Dziś byłam jak nigdy wyspana A najszybciej spać nie poszłam. No Ale nie ważne. Ubrałam różowy sweterek, jeansy i białe buty. ( bez torebki ).
Gdy się ubrałam zeszłam na dół do kuchni gdzie zauważyłam moich rodziców i brata. Dalej się do niego nie odzywam po tej sytuacji z Amber.
- hej mamo, co wy tu robicie?- zapytałam.
- hej ja i tata mamy dwa dni wolnego ale musimy jeszcze załatwić parę spraw więc i tak nas nie będzie.
- okej- westchnełam. Czasami mi ich brakuje no ale co ja mam poradzić.
- dlaczego się nie odzywasz do swojego brata?- spytał tata.
- pf, nie pochwalił ci się? Ja nie mam zamiaru A tak Wogule to muszę już iść do szkoły więc pa.- wytłumaczyłam.
Nie zdążyli nic powiedzieć bo już wyszłam z domu. Nie zdążyłam się pochwalić ze nie dawno kupiłam sobie Nowe autko Audi R8 ( zdjęcie w mediach. ) Żółte bo to mój ulubiony. Po 10 minutach już byłam przed szkołą. Nie dane było mi wejść gdy trzy lale zagrodziły mi wejście.
- czego- warknełam.
- odczep się od Alana. - powiedziała jedną dziewczyna której imienia nie pamiętam, ale chodzi do mojej drużyny chiliderek.*
- posłuchaj mnie bardzo uważnie bo nie będę się powtarzać. - powiedziałam bardzie wkurzona. - nie będziesz mi mówić co mam robić bo to ty jesteś na przegranej pozycji więc łaskawie odczep się ode mnie Bo już nic Ci nie pomoże.
- pff, dziewczyny idziemy.- powiedziała.
Wiedziałam jej przerażenie w oczach, ale taka jest prawda, że jest na przegranej pozycji bo ja po pierwsze jestem kapitanką drużyny chiliderek w której ona się znajduje A po drugie jestem w gangu więc jak by chciała mi coś zrobić to by miała do czynienia z innymi moimi przyjaciółmi. Nawet nie zauważyłam kiedy zadzwonił dzwonek więc poszłam w stronę klasy.
Weszłam do klasy i wszyscy ucichli.
- przepraszam za spóźnienie- powiedziałam i poszłam w stronę ławki.
- dlaczego się spóźniłaś? - spytała nauczycielka.
- z tego co mi wiadomo nie przeszliśmy na ty.- powiedziałam wrednie.
- dlaczego panna Black się spóźniła? - powiedziała spokojnie.
- sprawy prywatne.
- jakie?
No i wtedy straciłam cierpliwością. Ta pani o imieniu Clara ma ponad 40 lat. Uczy historii i zawsze jest ciekawska.
- A czy jak Pani się spóźni na lekcje to się pytam dlaczego pani się spóźniła? Nie, pani tyko przeprasza za spóźnienie i ja też tak robię więc jak by pani mogła to by w końcu przestała być taka ciekawska!
- do dyrektora!
- A chętnie się zobaczę z Markiem.
Powiedziałam i wyszłam z klasy kierując się do dyrektora. Nie ukrywajmy mam dobre kontakty z naszym dyrektorem. Weszłam do sekretariatu i zobaczyłam Marka z Masza Panią od sekretariatu Isabelle. Pan Mark jest młody ma 35 lat A pani Isabell ma 32 lata Ale nigdy bym się nie spodziewała że mają romans.
- yyy, Rosie co Cię do mnie sprowadza.
- pani Clara.
- no tak, to ten to nie wiem ić gdzieś czy coś.
- spoko już wam nie przeszkadzam Ale zawsze podejrzewałam ze jesteście razem. - ostatnie słowa wskazywałam na nich palcem. - pa! - krzyknełam za nim zdążyli coś powiedzieć i wyszłam.
#######
PRZEPRASZAM ZE TAKI KRUTKI ALE NIE MAM WENY XDD.
PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKIE BŁĘDY! Poprawie.
CZYTASZ
Przyjaciel Mojego Wroga
RomanceCo się stanie gdy dwoje nastolatków spotka się w nieodpowiedniej porze o nieodpowiednim czasie? Wszystkie podobieństwa w tej książce do innych książek są zbiegiem okoliczności. Sama wymyślałam tą książke. Książka Aktualizowana.