#10

19 0 0
                                    

Wstałam już O 7.00. Dziś byłam jak nigdy wyspana A najszybciej spać nie poszłam. No Ale nie ważne. Ubrałam różowy sweterek, jeansy i białe buty. ( bez torebki ).

Gdy się ubrałam zeszłam na dół do kuchni gdzie zauważyłam moich rodziców i brata

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy się ubrałam zeszłam na dół do kuchni gdzie zauważyłam moich rodziców i brata. Dalej się do niego nie odzywam po tej sytuacji z Amber.

- hej mamo, co wy tu robicie?- zapytałam.

- hej ja i tata mamy dwa dni wolnego ale musimy jeszcze załatwić parę spraw więc i tak nas nie będzie.

- okej- westchnełam. Czasami mi ich brakuje no ale co ja mam poradzić.

- dlaczego się nie odzywasz do swojego brata?- spytał tata.

- pf, nie pochwalił ci się? Ja nie mam zamiaru A tak Wogule to muszę już iść do szkoły więc pa.- wytłumaczyłam.

Nie zdążyli nic powiedzieć bo już wyszłam z domu. Nie zdążyłam się pochwalić ze nie dawno kupiłam sobie Nowe autko Audi R8 ( zdjęcie w mediach. ) Żółte bo to mój ulubiony. Po 10 minutach już byłam przed szkołą. Nie dane było mi wejść gdy trzy lale zagrodziły mi wejście.

- czego- warknełam.

- odczep się od Alana. - powiedziała jedną dziewczyna której imienia nie pamiętam, ale chodzi do mojej drużyny chiliderek.*

- posłuchaj mnie bardzo uważnie bo nie będę się powtarzać. - powiedziałam bardzie wkurzona. - nie będziesz mi mówić co mam robić bo to ty jesteś na przegranej pozycji więc łaskawie odczep się ode mnie  Bo już nic Ci nie pomoże.

- pff, dziewczyny idziemy.- powiedziała.

Wiedziałam jej przerażenie w oczach, ale taka jest prawda, że jest na przegranej pozycji bo ja po pierwsze jestem kapitanką drużyny chiliderek w której ona się znajduje A po drugie jestem w gangu więc jak by chciała mi coś zrobić to by miała do czynienia z innymi moimi przyjaciółmi. Nawet nie zauważyłam kiedy zadzwonił dzwonek więc poszłam w stronę klasy.

Weszłam do klasy i wszyscy ucichli.

- przepraszam za spóźnienie- powiedziałam i poszłam w stronę ławki.

- dlaczego się spóźniłaś? - spytała nauczycielka.

- z tego co mi wiadomo nie przeszliśmy na ty.- powiedziałam wrednie.

- dlaczego panna Black się spóźniła? - powiedziała spokojnie.

- sprawy prywatne.

- jakie?

No i wtedy straciłam cierpliwością. Ta pani o imieniu Clara ma ponad 40 lat. Uczy historii i zawsze jest ciekawska.

- A czy jak Pani się spóźni na lekcje to się pytam dlaczego pani się spóźniła? Nie, pani tyko przeprasza za spóźnienie i ja też tak robię więc jak by pani mogła to by w końcu przestała być taka ciekawska!

- do dyrektora!

- A chętnie się zobaczę z Markiem.

Powiedziałam i wyszłam z klasy kierując się do dyrektora. Nie ukrywajmy mam dobre kontakty z naszym dyrektorem. Weszłam do sekretariatu i zobaczyłam Marka z Masza Panią od sekretariatu Isabelle. Pan Mark jest młody ma 35 lat A pani Isabell ma 32 lata Ale nigdy bym się nie spodziewała że mają romans.

- yyy, Rosie co Cię do mnie sprowadza.

- pani Clara.

- no tak, to ten to nie wiem ić gdzieś czy coś.

- spoko już wam nie przeszkadzam Ale zawsze podejrzewałam ze jesteście razem. - ostatnie słowa wskazywałam na nich palcem. - pa! - krzyknełam za nim zdążyli coś powiedzieć i wyszłam.


#######

PRZEPRASZAM ZE TAKI KRUTKI ALE NIE MAM WENY XDD.

PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKIE BŁĘDY! Poprawie.

Przyjaciel Mojego Wroga Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz