#07| Nie stresuj się

2.5K 46 1
                                    


POV. Sky

Ten tydzień zleciał jak batem strzelił. Moja mama odebrała Megan wczoraj wieczorem. Bardzo lubię się opiekować się moją małą siostrzyczką. Bawiliśmy się , gotowałyśmy i oglądałyśmy ciągle bajki. Oczywiście nie odbyło się bez wizyt Maxa ,który przyjeżdżał po pracy.

A więc dzisiaj jest piątek. Dzień Bankietu na ,który zabiera mnie Max za osobę towarzyszącą. Jest godzina 16:00 ,a bankiet jest na godzinę 19:00. Max po mnie będzie o 18:30 wiec mam jeszcze dwie i pół godziny. Zaczynam się szykować.

Idę pod prysznic, biorę mój ulubiony żel pod prysznic o zapachu owoców leśnych i szampon o tym samym zapachu.

Po pół godzinie wychodzę umyta i pachnąca. Siadam do toaletki ,kompletnie nie wiem jak mam się umalować. Mam granatową suknie i napewno nie umaluje się na granatowo ,bo bym wyglądała jak by ktoś mi dał lewego sierpowego.

A więc po godzinie moje dzieło jest gotowe.

A więc po godzinie moje dzieło jest gotowe

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie chciała aby makijaż był mocny. Więc postawiłam na Delikatność. Moje włosy zdążyły się wysuszyć. Postanowiłam je pokręcić i spiąć w pół robiąc koka,no wiecie o co mi chodzi. Wiec tak zrobiłam ,gdy skończyłam się czesać zostało mi tylko pół godzinki. Wiec się ubrałam w moją kreacje.

Na samym końcu zostały szpilki, długo zajęło mi ich wybieranie aż w końcu zdecydowałam się na beżowe

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na samym końcu zostały szpilki, długo zajęło mi ich wybieranie aż w końcu zdecydowałam się na beżowe

Na samym końcu zostały szpilki, długo zajęło mi ich wybieranie aż w końcu zdecydowałam się na beżowe

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To nie ma znaczenia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz