Stołówka.

800 39 0
                                    

Wzięłam na tace jedzenie i napój i usiadłam sama przy stoliku. Strasznie dużo osób mnie obserwowało, czułam się strasznie niezręcznie. Nagle patrzę i widzę że jakieś dwie dziewczyny idą w moją stronę. Usiadły naprzeciwko jak jakieś dwie "psiapsi" mówiły bardzo szybko , a raczej mówiła bo ta druga raczej przytakiwała:
- Cześć , jestem Alice to moja przyjaciółka Ann a jak ty masz na imię?
- Maja - powiedziałam
- Ładnie. Swoją drogą kocham twój top skąd go masz?
- Wiesz nie pamietam do końca...
- Okej. Wiesz co wiem jak to jest mniej więcej kiedy przerzucają cię w nowe środowisko. Jeśli chcesz możesz dzisiaj przyjść na imprezę Josha o 18:00.
- Co za Josh? - powiedziałam
Po cichu liczyłam ze będzie to Josh Richards bo być na imprezie tik tokera i to do tego takiego hot tik tokera..ohhh koniec marzeń. Nie uwierzyłam więc kiedy Alice powiedziała...:
- Josh Richards - możesz go kojarzyć. W każdym razie nie przejmuj się, nie zostawimy cię. Ubierz się jakoś ładnie a później wyślę ci adres.
Już chciałam wyciągać telefon żeby dać Alice jakiś kontakt do mnie ale ona powiedziała ze mnie już znalazła , a okej - pomyślałam.
- To my będziemy lecieć - powiedziała Alice , miło było poznać
- Wydajesz się spoko dziewczyną - odezwała się po raz pierwszy Ann.
Gdy odeszły uśmiechnęłam się lekko pod nosem do siebie. Wtedy zobaczyłam ze Payton spojrzał się na mnie w dziwny sposób. Boże , porażka - pomyślałam sobie- natychmiast odwróciłam wzrok i poszłam odłożyć tacę. Poszłam na kolejną lekcje - angielski. Słyszałam jak jakieś dwie dziewczyny z klasy gadaly coś w stylu "tak Alice i Ann podeszły do nowej" jakby Alice i Ann były jakimiś gwiazdami szkolnymi.
Gdy wyszłam ze szkoły zobaczyłam ze Payton, Josh i Jaden wychodzą w tym samym czasie. O matko - pomyślałam. Po chwili rozeszli się a w moją stronę szedł tylko Josh. Przyspieszyłam krok bo w mojej chorej głowie wyobraziłam już sobie ze może chce podejść pogadać. Usłyszałam bieg. Panika. Nagle słyszę. Hej jak tam? Tak Josh Richards do mnie zagadał.
- całkiem dobrze a jak u ciebie?
- dobrze chociaż ostatnia biologia dała mi nieźle w kość - Josh się zaśmiał. Skąd się przeprowadziłaś?
- z Polski
- Oo to daleko. Wiesz, wiem jak ciężko jest się zaaklimatyzować w nowym towarzystwie. Jeśli chcesz możesz wpaść dzisiaj na imprezę do mnie.
- zaśmiałam się i powiedziałam ze już zostałam zaproszona przez jakieś dwie dziewczyny
- całe Alice i Ann - powiedział Josh
- o , to już tutaj , powiedziałam. Będę iść już do domu .
- Tak się składa ze ja tez - powiedział
Nie uwierzyłam jak to powiedział.
Tak. Okazało się że mieszkam obok Josha. Jesteśmy sąsiadami.
Pożegnaliśmy się i weszłam do domu.
- Jak tam? - zapytała mama
- Dobrze , zagadały do mnie dwie dziewczyny i ten chłopak co mieszka obok nas. Ale moja klasa nie wydaje się fajna.
- Widzisz, mówiłam ze się szybko zaklimatyzujesz.
- Mamoo bo , zostałam zaproszona na domówkę. Ale to tylko na przeciwko. Zero alkoholu i używek.
- I seksu
- Mamo!!
- Normalnie bym się nie zgodziła ale to w sumie na przeciwko a po za tym będzie ci łatwiej.
- Ślicznie dziękuje mamusiu - powiedziałam z ironią.

𝐷𝑒𝑎𝑟....𝐼 𝑑𝑜𝑛'𝑡 𝑘𝑛𝑜𝑤 𝑤ℎ𝑜.. || 𝚂𝚝𝚘𝚛𝚢 𝚘𝚏 𝚖𝚢 𝚕𝚒𝚏𝚎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz