✿ Rozdział 26 ✿

1.3K 69 92
                                    

Felix:

- Dobra, skończmy gadać o chłopakach. Lepiej zjedzmy to ciasto, bo patrzy się na mnie i bardzo chce, żebym je zjadł. - zaśmiał się, ale jego mina po chwili zrzedła.

- Co jest? Nie smakuje ci? - spytałem zdziwiony.

- N-nie, tylko... - spojrzeliśmy wszyscy w kierunki drzwi, a właśnie tam stała nasza "Święta Trójca".

✿✿✿

Minho:

Cały dzień zaczepiały mnie jakieś dziewczyny, choć zbytnio mi to nie przeszkadzało. Gorzej robiło się, kiedy gdzieś obok był Jisung. Patrzył na mnie tymi swoimi smutnymi oczami, a ja nie mogłem tego znieść, więc odganiałem niepotrzebne towarzystwo.

Po szkole, razem z chłopakami, postanowiliśmy, że wyjdziemy gdzieś razem. Changbin powiedział, że niedaleko otworzyli knajpę. Powiedział, że był tam razem z Felixem, co nas trochę zdziwiło, bo on przecież nie wychodził z nikim, no chyba, że z nami.

- To co, jak tam Felix? - spytał Hyunjin, kiedy wyszliśmy z budynku.

- W sensie? 

- Przeleciałeś go? - dodał z uśmiechem Hyunjin, obejmując go ramieniem.

- Stary, weź, nie jestem Tobą! - zaśmiał się Changbin.- A poza tym, on jest dla mnie ważny. Nie chcę się z nim przespać i zostawić, jak to robi Minho. - spojrzał na mnie, a ja na niego pytającym wzrokiem. - No co?

- O co ci teraz chodzi? Wiesz jaki jestem dla dziewczyn. - fuknąłem.

- Nie mówię tu teraz o dziewczynach, tylko o wiewiórze. - powiedział, a ja zamilkłem.

Skąd oni wiedzieli, że się z nim przespałem. Albo w ogóle, że z nim byłem! Nic nie mówiłem na ten temat...

- Skąd wiesz...?

- Łatwo się domyślić, to widać. - odpowiedział Hyunjin. - Nie odzywacie się do siebie, chociaż wcześniej też tego nie robiliście, ale teraz na siebie nawet nie patrzycie! Stary, jak przechodził obok, to odganiałeś wszystkie laski, co jest nie tak?

- Wszystko w porządku, tak jak zawsze. - odpowiedziałem i więcej się nie odezwaliśmy.

Szliśmy w ciszy, trochę niezręczne, ale przerwał ją Changbin, mówiąc, że już jesteśmy. Kiedy weszliśmy do środka, w pomieszczeniu zabrzmiał dzwonek. Rozejrzeliśmy się dokoła szukając wolnych miejsc.

- Ej, patrzcie. - powiedział Hyunjin, a my jak na zawołanie odwróciliśmy głowy w drugą stronę. Przy stoliku pod ścianą siedzieli Jeongin, Felix i... Jisung.

✿✿✿

Jisung:

Trójka chłopaków ruszyła powoli w naszą stronę, zatrzymując się obok stolika.

- Cześć, możemy się dosiąść? - spytał z uśmiechem Changbin, patrząc na Felixa.

- Jasne, siadajcie! - odpowiedział ucieszony.

Spojrzałem na niego piorunującym wzrokiem, a ten tylko posłał mi przepraszające spojrzenie. Przed chwilą mówiliśmy, że mamy skończyć o nich gadać, a teraz będą z nami siedzieć.

Changbin jako pierwszy podszedł do rudowłosego i usiadł obok niego, dając mu całusa w policzek, na co ten się zarumienił. Hyunjin usadowił się obok I.N'a, obejmując go, ale ten od razu zrzucił jego rękę. No i ostatnie miejsce zostało bok mnie, więc Minho nie miał innej możliwości, jak usiąść obok, z czego obaj nie byliśmy zadowoleni.

School Life | HYUNIN | CHANGLIX | MINSUNG |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz