Morgarath*trzyma serduszko*
Morgarath: Cześć, to ja Morgarath, a to moje serduszko Zyzio
Morgarath: Wszystko było z nim dobrze ludzie zwłaszcza zwiadowcy mi je zepsuli
Morgarath*rozrywa serduszko na pół*
Morgarath: To bolało, bardzo bolało, ale to nic. Mimo wszystko wciąż żyję
Morgarath: Nikt nie potrzebuje zepsutych rzeczy
Morgarath*wyrzuca połówki serduszka*
Morgarath: Dzięki wam nie mam już serduszka i bez żadnych oporów potrafię powiedzieć
Morgarath: PIERDOLCIE SIĘ SKURWYSYNY POZABIJAM KURWA WAS WSZYSTKICH I ROZPIERDOLĘ TEN ŚWIAT
CZYTASZ
O RETY! PSOTY CROWLEYA, HALTA I CZARNEGO
HumorŚmieszne rozmowy bohaterów z serii książkowej "Zwiadowcy"