T W E N T Y O N E

966 25 5
                                    

Jezu co to był zeszłam na dół do kuchni i zrobiłam śniadanie bo oczywiście jak zwykle byłam głodna w tym samym czasie zeszła siostra Bartka

- Hej -powiedział na co ona mi miło odpowiedziała hej. Z góry szedł Bartek. -Umyłeś ręce- zapytałam, na co Bartek wziął się zarumienił i odpowiedział -tak .Zrobiłam śniadanie poszłam do pokoju i włączyłam sobie serial. Dzisiaj siostra Bartka wyszła ponieważ miała zajęcia z tańca a Bartek się przełączył ze mną do oglądania. Po jakimś czasie odpłynęłam w krainie snów. Obudziłam się była głodzina gdzieś tak 19:00 ale obok mnie Bartka nie było, ponieważ kłócił się  z kimś na werandzie wstałam podeszłam do okna i zobaczył jakiegoś kolegę nieco wyższego w Czarnej kurtce weszłam na werande żeby zapytać o co chodzi ale nie zdążyłam bo chłopak odszedł a Bartek właśnie wchodzi do domu i na mnie

Współlokator mojego brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz