Nie wiedziałam co powiedzieć w oczach miałam łzy oczywiście ze szczęścia-dziękuje- wydusiłam z siebie po czym ich wszystkich Przytuliła.
Usiedliśmy na kanapie i zaczeliśmy oglądać film oczywiście ja przytulona do Maksa nagle mój brat się
odezwał-czy ty nie przesadzasz z tym przytulaniem-powiedział po czym spojrzał się na maksa.
-franek spokojnie, wiesz bo my- nie dokończyłam bo franek wszedł mi w słowo
-Wy co hyyy -powiedział już wkurzony.
-bo my jesteśmy razem-wykrzyczałam ze łzami bo wiedziałam że mu się to nie podoba.
Jak tylko franek to usłyszał powiedział do masa -była umowa nie tykasz jej.
-o co chodzi?- zapytałam.
-o co chodzi ?! on chciał cie tylko kurwa przelecieć-powiedział franek
ja miałam łzy w oczach serce zaczęło mi szybciej bić.
- to nie prawda- powiedział maks i zaczeli się kłócić.
nie mogłam już tego słuchać więc wybiegłam z domu ale nie zauważyłam auta i jak już myślałam że mnie przejedzie maks wepchną mnie na chodnik poczym sam sie z nim zderzył. szybko zadzwoniliśmy po karetkę.