Rozdział 6

12 2 16
                                        

Jungkook otworzył oczy. Spojrzał na okno, gdzie świeciło słońce. Podniósł się i pomyślał, gdzie się znajdował i co się stało. Przeczesał włosy i udał się do łazienki wziąć szybki prysznic. Ubrał białą koszulkę i czarne jeansy. Wyszedł z łazienki wycierając włosy ręcznikiem.

- Dzień dobry nocny marku.. - rzucił Jimin z kuchni zauważając chłopaka na schodach. Brunet murknął coś pod nosem i poszedł otworzyć drzwi, ponieważ ktoś do nich zadzwonił.

Otworzył je. W nich stała uśmiechnięta blondynka z niebieskimi oczami.

- Violetta? - spytał zaskoczony.

- Byłam u babci dwa domy dalej, więc stwierdziłam, że po ciebie przyjdę w drodze do szkoły.. - odparła, a jej oczy zabłyszczały.

- Uh.. To świetnie, tylko jestem jeszcze bez śniadania.. - rzucił i wpuścił ją do środka.

- Poczekam na ciebie.. To żaden problem.. - udała się do kuchni, a on za nią. - O! Hejka! - odparła machając aniołowi. - Kim jesteś? - Jimin patrzył na dziewczynę z zaskoczeniem. Podniósł niepewnie rękę w geście przywitania.

- Hejka? Jestem współlokatorem Jeona.. - odparł odwracając się w stronę kuchenki. Dziewczyna bawiła się swoimi włosami.

- Jestem Violetta, a ty? - w podskokach podeszła do niego i cofnęła się o krok, kiedy się odwrócił do niej. Dało się zauważyć na jej policzkach rumieńce. Kookie prychnął pod nosem przekręcając oczami.

- Em.. Jimin.. Możesz się odsunąć? Nie chcę cię poparzyć.. - wymamrotał wracając do smażenia. Dziewczyna ściągnęła brwi i wydęła wargi.

Spodobał się jej, pomyślał brunet, siadając na krześle. Trochę irytował go ten fakt. Wczorajsza akcja i tak to była porażka, pomyślał. Zabawny jest fakt, że pomyślał o tym, że być może jest zakochany w tym debilu.

- Ała? - wymamrotał do siebie. Nazwał go własnie debilem? Trochę przykra sprawa.

Wpatrywał się w dwójkę, która stała przed nim. Dziewczyna na próżno próbowała wzrócić jego uwagę. Blondyn postawił przed nim talerz z jajecznicą i spojrzał na niego, zmarszczył brwi i podniósł delikatnie jego głowę.

- Wszystko w porządku? - spytał wpatrując się w oczy Kookiego. Chłopak zaskoczony wpatrywał się w niego. Jego serce zaczęło trochę szybciej bić, a chłodna dłoń anioła delikatnie i niezauważalnie gładziła włosy Bunnego.

- Skąd ten pomysł? - spytał po chwili. Anioł zagryzł policzek od środka. Już wczoraj zauważył, że coś jest nie tak.

- Masz posępny wyraz twarzy.. - zauważył i przeszedł dookoła siadając obok niego i jedząc swoją porcję. Viola oczywiście usiadła obok Jimina wzdychając co chwila, kiedy ten jadł.

- Masz dziewczynę? - spytała po czasie, a Jeon zakrztusił się sokiem. Oboje spojrzeli na niego pytająco. Pokiwał przecząco głową.

Jego chłopak tu siedzi, nie? Zaśmiał się ironicznie w myśli.

Anioł zmarszczył brwi i spojrzał na dziewczynę.

- Proszę? - spytał, jakby nie rozumiał pytania.

- No czy masz dziewczynę? - ponowiła pytanie z nadzieją.

- Tak.. - oboje spojrzeli na niego zdziwieni.

- Oh.. Rozumiem.. - odwróciła się w stronę blatu i milczała.Po zjedzeniu Kookie szybko udał się na górę.

- Będę czekała na dworze! - krzyknęła za nim i ostatni raz spojrzała na blondyna, który czegoś szukał w salonie.

Angel | JikookWhere stories live. Discover now