Rozdział pierwszy.

14K 175 5
                                    


-Anka! – Krzyknenla z lazienki Monika.

-No?- odpowiedziala  Ania.

-Przynies mi podpaske! Lezy  w prawej szufladzie w moim biurku , prosze. –  wypowiedziała te slowa, blagalnym glosem.

Pare sekund pózniej.

-Wow, szybka jestes. Dziekuje Aniu.

-A co ty kicia znowu okres dostalas? Jak tak dalej pojdzie to nie bedziemy miec za co rachunkow zaplacic.. –Zmartwila sie Anka.

-Tak, nie wiem co sie ze mna dzieje. Wyczytalam w internecie, ze to moze byc spowodowane stresem.

-Ale czym ty sie mozesz przejmowac, nasze zycie jest zajebiste! Wrecz, za przyjemnie!- Ania mowiac to usiadla na duzej bialej kanapie lezacej obok rozpalonego kominka.

-No, tak wiem. Przejde sie z tym do ginekologa..

-No coz nie zostaje Ci nic innego jak robotki reczne i to jeszcze za podwojna stawke, bo musimy nadrobic twoje zaleglosci.. –Anka zaczela przykrywac sie kocem, az w koncu ujrzala cos co ja przerazilo!

-Fuuuu!!!- Krzyknela glosno. Wez to!

-Oj Anka uspokoj sie to tylko kulki analne,co jak co ale ciebie to nie powinno obrzydac. - Monika oparla sie o polke obok kominka i zaczela chichotac pod nosem.

Anka nie zdazyla oddpowiedziec, poniewaz ich rozmowe przerwalo glosne pukanie do drzwi.

Uuu, pierwszy klient..!- Powiedziala radosnie do swojej najlpeszej przyjaciolki.

Gdy Monika szla otworzyc dzwi, Anka postanowila poprawic sobie stanik by piersi byly bardziej widocznie i wygladaly na jedrniejsze ( Taki kobiecy trik, polecam)

-Witamy w naszych skromnych progach- Monika wypowiadajac to zdanie delikatnie przesunela swoja dlon, na lewa piers delikatnie i  ”nie spostrzezenie”masujac swoj sutek.

Mezczyzna zapatrzony na ten ruch pieknej nieznajomej, dopiero po chwili wypuscil z siebie kilka slow na przywitanie.

Monika wposcila go do domu. Kazala mu usiasc na krzesle i dac chwile na przygotowanie sie. Wziezla Anke za fraki i z oczami pelnymi zazdrosci powiedziala jej, ze ma wielkie szczescie, ze to ona nie ma teraz miesiaczki, bo jakby bylo na odwrot to juz w drzwiach by  sie na niego rzucila. Monika bardzo dokladnie opisala zachcianki anonimowego klienta, klepnela w tylek przyjaciolke i krzyknela powodzenia.

Anka wychodzac za rogu sciany zaniemowila. Pierwszy raz w ich domu pojawil sie mezczyzna, ktory za zawolanie moze miec kilkanascie kobiet w jedna noc.
Ania.

Byl wysoki, okolo 185 cm, niebieskie oczy, ciemne brozowe wlosy ulozone w starnnym nie ladzie, ktore dodawaly mu +74 do seksapilu. I ten usmiech, ktory mowil chodz, kleknij i zrob to.. Emm. To znaczy ze przez ten usmiech pewnie nie jedna mu ulegla. Byl ubrany w bialy t-shirt na ktory byla nazucona bordowo-czarna kraciasta koszula. Spodnie, byly czarne natomiast buty bordowe. Idelany komplet. Ale co on tu robi? Po co tu przyszedl? Nie wazne.

Przerwalam kilka minut ciszy wkoncu zapytalam przystojniaka czy jest juz gotowy. Oznajmil mi ze jest, wiec poszlismy na gore do mojego pokoju.

I sie zaczelo. Najpierw taniec aby go rozgrzać potem przeszlam do jego krocza.

Delikatnie napielam sie moimi posladkami w kierunku lustra aby nieznjaomy mogl je podziwaic kiedy ja pocieralam moim jezykiem , jego najwiekszy skarb. Nie jest taki maly.. no kurwa- pomyslalam.  Dosyc ze przystojny to i w dodatku ma duzego! Gdzie ty byles cale moje zycie? – moje przemyslenia przerwalo mi delikatne muskanie jezykiem mojej szyji przez tego Anonima. Zdzwililam sie no, bo to ja mam robic przyjemnosc, a nie ktos mi, dziwne. Zaczelam rozpinac mu rozporek, pozniewaz uznalam, ze czlonek jest juz gotowy do dzialania. Nie mylilam sie. Ukleknelam z gracja przed jego kroczem i zaczelam delikatnie muskac jezykiem glowke penisa.

Wzielam gleboki oddech na uspokojenie i wzielam sie do pracy.

Jego podniecenie sprawilo mi wielka przyjemnosc. Tymbardziej wtedy gdy delikatnie prawa reka pocieralam jego mięśnie na brzuchu. Zwilgotnialam,więc posunelam sie o krok dalej.

-To juz czas szepnelam mu do ucha.

On poslusznie zaczął wraz ze mna ściągać ze mnie stanik i majtki. Całował mnie namietnie z ust doszedł do pepka. Przy pepku delikatnie zaczął schodzic w dol az wkoncu zacisnal sie jezykiem w mojej muszelce.

Poczulam cos czego od dawna nie czulam.Cos czego nie potrafie nazwac. Odlecialam.

Z marzeń i wyobrażeń obudzil mnie calownaiem moich piersi w miedzy czase delikatnie nadgryzajac moje twarde sutki. Nagle poczułam go w sobie. Zaczął delikatnymi ruchami, tak aby mnie rozgrzac, az po chwili doszedł do konkretów, czulam sie jak w niebie. Doszlismy w tym samym czasie. Nagle cos ocknelo mnie z tego nieba, byl to jego glos ktory wyszeptal mi cos do ucha, usmiechnelam sie i sama rowniez sie przedstawilam.

Stanął obok drzwi, ubral na siebie swoje spodnie i t-shirt itd, pocalowal mnie w moja reke i wreczyl mi koperte z pieniedzmi. Przeliczylam, wszystko sie zgadzalo. Podziekowalam ,i nagle zobaczylam mala katrke w kopercie na ktorej, byl napisany numer telefonu. Popatrzylam w strone drzwi ale juz go tam nie bylo.

Mam nadzieje ze pierwszy rozdział Ci się podobał! Już niebawem kolejny! :)

Tylko się nie zakochaj.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz