Rozdział trzeci. cz.2

5K 79 12
                                    

Ania.

Nie mogłam przestać myśleć o tajemniczym kliencie. Przecież specjalnie dla mnie tutaj nie przyszedł. Może jest kobieciarzem, który chodzi po „ domach publicznych" - w ładnym znaczeniu i zostawia numer każdej przelecianej lasce?

-No zadzwoń do niego to się wszytskiego dowiesz- Odezwała się blondi , która własnie wracała z góry.

Dlaczego ona tyle o mnie wie? Dlaczego wie o czym mysle... O nie,nie. Nie dam jej satysfakcji.

-Mam zadzwonic do KFC tylko dlatego, bo nie dali mi trzydziestu kurczaków tylko dwadzieścia- dziewięć? - Ta, wiem to głupie ale nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć..

-Myślałam, że myslałaś o tajemniczym przystojniaczku.. ale widocznie zadowolisz się oblizywaniem swoich ust z spływajacego tłuszczu z tłustego żarcia, niż przyjemnym lizaniem jego klaty.

Czy ta kobieta musi być tak wkurzająco mądra?! Ech zrobie to dla niej. Znaczy dla siebie.. ech. Sama już nie wiem..

-HA HA HA. Śmieszne.- Wyśmiałam nie śmieszny żarcik przyjaciólki, w tej samej chwili wyjmując telefon i wbijając numer z kartki którą mi pozostawił. Wcale jej nie nosiłam przy sobie.Wcale.

-Jestem dumna- Wymruknęła z siebie blondynka.

Poczta Głosowa.
Cześć, tu Jakub! Zostaw wiadomość po usłyszeniu tego Piiii po tym jak przestane gadać. Narka.

Szybko sie rozłączyłam, poniewaz nie chciałam zostawić po sobie śladu. Uśmiechnęłam się dumnie do Moniki, ale ona nic nie odpowiedziała, ponieważ jej i w sumie moj wzrok, skierował się na dwie piekne kobiety schodzące właśnie po naszych schodach.
Monika.

Wow,Wooow. No wiadomo kto ma same laski za przyjaciółki .. JA! Dziewczyny wyglądały nieziemsko! Wiola wyprostowała swoje włosy tylko do połowy tak aby druga połowa została kręcona. Wielke zazdro..Ja bym musiała nosić wałki przynajmniej trzy godziny aby uzyskać taką fryzure. Usta miała czerwone, piekny odcień szminki.. muszę go mieć! Miała na sobie klasyczną bordową sukienke do połowy ud i czarne szpilki na platformie..Cudowna.

Nikola, była ubrana w delikatnie prześwitującą koszule pod którą widoczna była nasza kusząca bielizna, którą zakupiłyśmy wczoraj specjalnie na ten dzień. Koszula była wlożona w bordową spódniczke zakrywającą mniejszą połowe ud. Do tego również czarne szpile. Rzęsy miała zabójczę.. Jest mistrzynią w tuszowaniu rzęs zaraz po mnie! Dzięki temu w oczach Nikoli można by było utonąć, ale jej tego nie powiem, bo ktoś mógł by sie jej przypomnieć..
Nikola.

Czułam sie jak gwiazda, gdy schodziłam po tych schodach.. Przypomniał mi sie od razu fragmęt mojego ulubionegoo serialu „Pamiętniki Wampirów" ,gdy Elena schodzila po schodach w oczekiwaniu, że trafi w ramiona swojego ukochanego Stefana lecz znalazła się w ramionach jego brata, Damona-czyt. Ideału. Niestety ja nie schodziłam do osoby z która chciałam spedzić swoje życie..Schodziłam donowego rozdziału w moim życiu. Zgodziłam się na to, tylko po to aby nabrac doświadczenia w zawodzie zimnej suki i nauczyc się więcej sztuczek sexualnych. Idiotka ze mnie.. kogo ja chce oszukać? On nadal się do mnie nie odezwie. Nadal nie zostawi po sobie jakiegoś śladu. On mnie nigdy nie zechce! Uchhh kogo ja kurwa chce oszukać! Znowu przegrałam z sama sobą! Odwrociłam się szybko i bez slowa pobiegłam zapłakana do swojego pokoju.
Ania.

O co chodzi? Przecież tak pięknie wyglądała. Może uświadomiła sobie co chcę za moment zrobić..Oddać się nieznajomemu.. Od początku wiedziałam, że to zły pomysł.

Wiola.

Wybiegła bez wypowiedzenia do nas żadnego słowa, ale ja wiedziałam o co dokładnie chodziło. Wiedziałam, że coś jest nie tak z nią od momętku gdy poprosiła mnie o laptopa. Prosiła mnie zawsze o niego, bo chciała skorzystać z tumblr'a. Z niewiadomo jakich przyczyn jej laptop nie chciał otworzyć tej strony. Zastanawilam się chwile spoglądając raz to na Monike, a raz na Anie. Próbowałam od czytać co teraz myślą, lecz mi się to bnie udało i postanowiłam iść do Nikoli i porozmawiać z nią po raz setny o tym co ja dreczy od ponad 9 lat.
Monika.

Zostałam wraz z Anką na dole, zastanawiając się o co mogo chodzić. Przecież Nikola nie kochała tylko raniła od zawsze! Zaraz, zaraz.. Nie to nie możliwe. Po raaz kolejny gdy wyostrzam swoja pamieć w poszukiwaniu wspomnień, ktoś musi mi przerwać.

-ja otworze- Oznajmiła Anka i poszła w strone drzwi.
Ania.

Otwierałam dzwi z nadzieją, że stoi za nimi Jakub z pięknym i dużym bukietem róz. - znam jego imie, dzięki tej cudownej skrzynce odbiorczej! Niestety zamiast tego przystojniaka i mojego bukietu stało dwóch nie apetycznych mężczyzn.

-Tak? - wypowiedzialam to, a w moim głosie na sto procent czuć było odraze i obrzydzenie.

-Szukamy zgrabnej blondynki do trójkąta. Zapłacimy po trójnie z tego powodu, że nie umówiliśmy się wcześniej.

-Chwileczke- wypowiedziałam to cicho, zostawiając ich nadal na zewnątrz domu. Poleciałam szybko do Moniki, mówiąc jej, że ma robote za potrójną stawke.
Monika.

Tyle pięniędzy.. wyjdziemy na prostą! Pewnie, że się zgadzam. Nie ma słowa nie! Wyszłam zobaczyć twarze nadzianych klientów.. to co ujżałam wstrząsnelo mnie, ale czego się nie robi dla kasy.. Zaprosiłam panów na góre i powiedziałam żeby sie przygotowali. Przytuliłam Anie i co od niej usłyszłam to niewinne „powodzenia" Przecież ja nie idę na wojne.. Niesą, aż tacy źli .. Zdarzali sie gorsi . No okey, gorzej nie było.

Weszłam na góre i zamknęłam za sobą drzwi. Za ojczyzne - pomyślałam. Przełknęłam śline na widok nagich straszydeł to znaczy klientów. I wzielam się do roboty. Nie byli zbytnio za czuli.. W sumie to wogóle nie byli. Mysleli tylko o tym a by mnie zerżnąć. Ale nie powiem nawet mi sie to podobało, tylko wtedy gdy miałam zamkniętę oczy. To nie było moje pierwsze „double penetration" , lecz wiem jedno! To zapamiętam do końca życia. Przez około dziesięć minut pozwolili mi tylko na siebie patrzeć w chwili gdy oni wyprawiali gejwoskie zachcianki..i powiem wam szczerze, że większego okrucieństwa zrobić mi nie mogli. Nie mam nic do gejów! Absolutnie!
Ania.

Kiedy Monika zabawiała się z klientami ja zaglądnełam do skrzynki na listy.

Jeśli się spodobało, zostaw po sobie jakiś ślad :) ale oczywiście nie namawiam! Iii dobrej nocy!

Tylko się nie zakochaj.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz