Laura's PovPrzebudziłam się rano czując na swoim brzuchu niewielki ciężar. Przetarłam ozy i natychmiastowo spojrzałam w tamtą stronę. Zobaczyłam tam głowę blondynki, która spała co chwilę wydając z siebie ciche pomruki, tak jakby coś się jej śniło.
Ostrożnie położyłam dłoń na jej plecach i przejechałam w ich wzdłuż. Kobieta lekko drgnęła po czym otworzyła jeszcze zaspane oczy i spojrzała w moją stronę.
Dość zauważalne było, że przez chwilę nie wiedziała co się dzieje, ani gdzie jest. Jeszcze bardziej zauważalne było to, że kobieta nie wiedziała co robić. Czy to ma wstać i wybiec czy się odezwać czy może nie robić nic.
Patrzyła tak na mnie tymi swoimi oczami w których mimowolnie tonęłam. I tak minęło kilka chwil zanim się opamiętałam.
- Śniło ci się coś - bardziej stwierdziłam niż zapytałam aby przerwać ciążę panującą między nami. Oraz żeby wiedziała, że nie czuję się niekomfortowo po tym, co się między nami wydarzyło.
- Naprawdę? Nic nie pamiętam - powiedziała odwracając się do mnie twarzą. - I dzień dobry przy okazji.
- Dzień dobry. Wyspałaś się?
- Ja nigdy się nie wysypiam - odpowiedziała. - Daj mi materac i jakiś koc a będę spała cały dzień - uśmiechnęła się lekko po czym wtuliła się w moje ciało.
- Bardzo dobrze to znam - odwzajemniłam uśmiech.
***
- O czym myślisz? - zapytała kilka minut później.- Dlaczego nie poznałam cię kilka lat wcześniej.
- Byłyśmy nieletnie - na jej twarz wpłynął niewielki uśmiech.
- Wtedy wszystko potoczyłoby się inaczej...
Złożyła pocałunek na moim ramieniu po czym w tym samym miejscu kilkukrotnie przejechała dłonią. Położyłam swoją dłoń na jej i spojrzałam starszej w oczy.
- Robiłaś to już kiedyś? - zapytałam.
- Spałam z kobietą, kiedy mój narzeczony przygotowuje ślub? Nie. Nigdy tego nie robiłam.
Podniosłam się do pozycji siedzącej poprawiając kołdrę i ponownie spojrzałam na kobietę.
- Doskonale wiesz, że nie to miałam na myśli.
Kobieta wzięła głęboki wdech spuszczając wzrok. Wypuściła powietrze i spojrzała na przypadkowy przedmiot znajdujący się w pomieszczeniu.
- Gdy miałam 20 lat zakochałam się w dziewczynie z pierwszego roku studiów. Spędziłyśmy razem kilka cudownych miesięcy. Nie wiedziałam, że mogę czuć się tak kompletna, tak żywa i szczęśliwa.
- Więc co się stało?
- Zerwałam. Musiałam. Byłam w kawałkach. Powiedziałam sobie, że tak będzie lepiej. Wmówiłam sobie, że byłam z dala od domu, czułam się samotnie i...
- A teraz?
- To nie jest sposób na życie, Laura. To nie takie proste. Nie jest akceptowane. Nie przez wszystkich.
- Nigdy wszyscy nie będą tego akceptować. Ale świat już taki jest. My go nie zmienimy. Możemy tylko żyć mając nadzieję, że będzie choć trochę lepiej. Poza tym ostatniej nocy nie złamałyśmy żadnych zasad.
- Wiem to doskonałe, jednak nie sądzę, że zdradzanie przyszłego męża gdziekolwiek było akceptowane.
- I co, zamierzasz teraz tak po prostu odejść? Po tym wszystkim? Jeszcze wczoraj przyszłaś do mnie ze słowami, że to wszystko musi się skończyć zanim się zaczęło. Ale to wszystko zaczęło się w momencie w którym po wieczorze panieńskim zapytałaś o moje imię. Mogłaś mnie później nie szukać. To ty zaczęłaś te znajomość i w głębi siebie od poczatku wiedziałaś, że na zwykłym koleżeństwie się to nie skończy. Ale wybrałaś żeby być blisko mnie. A teraz co? Przeleciałaś mnie i tak po prostu mnie zostawisz? To wszystko, czego chciałaś?
CZYTASZ
You Changed Me (GirlxGirl)
Short StoryMichelle - 25-letnia narzeczona jednego z tych bardziej rozpoznawalnych biznesmenów w tym mieście. Jest w nim zakochana po uszy, a przynajmniej tak myślała do pewnego momentu. Oświadczył jej się i po roku postanowili wziąć ślub. Za kilka dni ma odby...