17. Czemu mnie oszukałeś ?

236 15 3
                                    

Wszystkie koty wpatrywały się jak niegdyś słynny wojownik klanu pioruna Tygrysi pazur odchodzi z klanu na dobre, lecz to nie opchodziło Ognistego Serca tak bardzo jak strach na myśl, że jego słodka i malutka (T/I/U) może już nigdy się nie obudzić. Wpatrywał się w starą medyczkę klanu , która wraz z swoją uczennicą były przy rannej Szylkretce.

- Dziękuję kotom z klanu Rzeki ,ale co was tu sprowadza ,bo jestem pewna ,że nie przyszliście po nic.- Powiedziała Błękitna Gwiazda patrząc z góry na patrol klanu rzeki. Lekko do przodu wystąpiła zastępczyni przywódcy wrogiego klanu.

- To prawda przyszliśmy z ponowną prośbą o oddanie kociąt Srebrnego Strumienia. Gdyby nie zginęła kocięta wychowywały by się jako koty klanu rzeki. Krzywa Gwiazda powiedział również ,że jak kociąt nie oddacie po dobroci to odbierzemy je siłą.- powiedziała spokojnie Lamparcie Futro. Błękitna Gwiazda chciała już coś powiedzieć, lecz Szara pręga sie odezwał.

- Jako , że są to i moje kocięta zgadzam sie- przerwał ,a wszystkie koty patrzyły na niego zaskoczone ,a najbardziej Ogniste Serce. Pochwili dokończył .- ale jeśli pójdę z nimi .

Ogniste Serce nie wiedział co powiedzieć tylko patrzył z zaskoczeniem jak i wielką rozpaczą na swojego przyjaciela. Szary wojownik mimo, że wiedział co musi czuć rudy kocur lecz odwrócił głowę by nie musieć na niego patrzeć. Koty klanu rzeki dyskutowały po między sobą co uczynić.

- Zgadzamy się na taki układ- powiedziała po chwili Lamparcie Futro. Trzej wojownicy klanu rzeki , Szara pręga i jego kocięta kierowali się do wyjścia. Ogniste Serce szedł za nimi wraz z dwoma innymi wojownikami by mieć pewność ,że nikt z wrogów nie zacznie polować. Gdy grupa kotów przechodziła przez rzekę Szara Pręga popatrzył się ostatni raz na Ogniste Serce.

- Przepraszam.- po tych słowach znikł z wzroku.

- Wracamy.- powiedział jeden z wojowników.

Powrót do klanu nie trwał długo , przy okazji złapali zdobycz dla klanu. Wchodząc do obozu dało się dostrzec świeże plamy krwi i koty wylizujące swoje rany. Piaskowa Burza podeszła do Ognistego Serca, w jej spojrzeniu widać było żal.

- Przykro mi , że tak się to wszystko potoczyło...- powiedziała przyglądając się klanowi .

- Niestety to wszystko się stało ...- patrzył na wszystkie wyrządzone szkody.

- Jak chcesz to (T/I/U) jest w Legowisku Żółtego Kła.

- Dzięki- ożywiał słysząc imię szylkretowej kotki.

Ruszył szybkim krokiem do medyczki. Czuł z jednej strony ulgę lecz i tak strasznie bał się o nią. Wchodząc uderzył go zapach był to przyjemny zapach ziół. Rozglądał się za kotkami ,aż ujrzał ciemno szare futro starej medyczki, przykucnięta przy małej uczennicy nakładała jakieś papki z ziół na rany. Patrzył na nie w ciszy .

- Ogniste Serce.- odwrócił się w stronę głosu i ujrzał Błękitną gwiazdę.

- Tak Błękitna Gwiazdo? - spytał ją nie pewnie .

- idziesz ze mną do mojego legowiska... Mam do ciebie pytanie.- powiedziawszy to zaczęła iść w stronę legowiska. Ogniste serce poczół lęk. Wiedział już o co się go przywódczyni spyta. Co jej odpowie? Wziął głęboki wdech i poszedł za przywódczynią. Stanął przed wejściem wpatrując się w porosty zasłaniające widok do wnętrza.

- Wejdź do środka Ogniste Serce. - powiedziała bez żadnych emocji kotka znajdująca się w środku. Wykonał jej polecenie . Stał przed nią , a ona leżała na swoim posłaniu wbijając w niego spojrzenie błękitnych oczu. Rudy wojownik czuł narastający niepokój z każdą kolejną sekundą. Po chwili ,która dla Ognistego serca była wiekami Błękitna Gwiazda odezwała się.- Czemu mnie okłamałeś ?

- Ja... ja musiałem to zrobić.- niepewnie odparł.

- Niby czemu ?- spytała .

- Dla jej bezpieczeństwa...

- O czym ty mówisz Ogniste Serce? - z niedowierzaniem patrzyła na niego .

- Ponieważ Tygrysi Pazur chciał ją zabić. - pewność zaczynała mu wracać 

- Skąd to wiedziałeś wcześniej? 

- Przecież powiedziałem o ty ,że to on zabił Rudego Ogona...

- Ale ja niemądra ci nie uwierzyłam heh... - patrzyła załamana w ziemię. Ognistorudy wpatrywał się w nią z żalem milcząc.- Tylko ty i (T/I/U) jesteście mi wierni i nie zdradzicie mnie.-Ogniste Serce chciał coś powiedzieć ,lecz błękitna znów uniosła wzrok na niego po czym wyszła.


O to jestem znowu się troszkę naczekaliście na nowy rozdział 


·Jesteś moim ogniem w sercu ~(Firestar[Ognista Gwiazda] x Reader)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz