Rozdzial 10

1.6K 34 9
                                    

Zobaczyłam Kacpra który...trzyma ogromny bukiet kwiatów. Podeszłam do niego i powiedziałam =
J. Hej☺️.
K. Cześć kotku 😘.
J. 😒 za dużo sobie Kacper wyobrażasz 🤦🏼‍♀️.
K. Może i tak , ale mam piękne kwiaty ,dla pięknej kobiety 🌹.
J. Dziękuje (zrobiłam się cała czerwona).
J. Jedzmy może już ?.
K. Okey wsiadaj mała do przodu .
J. Ughhhhh😒😒😒.
Jechaliśmy dobre kilka min. Wysiadłam z czarnego mercedesa ,( aut.-w mojej książce Kacper ma mercedesa) i zobaczyłam piękna restauracje od zewnątrz. Z Kacper weszliśmy do budynku i zaprowadził mnie do stolika na zewnątrz, było pięknie ,były po rozsypywane płatki róż i postawione świeczki. Podszedł do stolika kelner i spytał =
Kel. Co sobie życzycie państwo z karty dań ?.
J. Ja poproszę ,czerwone wino i sushi 😊.
K. Ja poproszę ,szklankę wody z cytryna i makaron z krewetkami 🙂.
Kel. Dobrze, dania pojawia się za max 30 min😀.
K&J. Dobrze.
Myślałam przez chwile ,co kombinuje Kacper ,aż w końcu się spytałam =
J. Co ty Kacper kombinujesz ?.
K. Dowiesz się w swoim czasie😏.
J. 🤨
Przez tą nie rozmowną chwile, przyszedł kelner i podał nam napoje oraz dania. Napiłam się kilka łyków wina oraz zaczęłam kosztować danie.
Skip time 😂
Zjedliśmy i wypiliśmy z Kacprem nasze drogie posiłki, oczywiście Kacper zapłaci aż się zdziwiłam😂. Wyszliśmy z budynku ,z tym debilem i poszliśmy do samochodu Kacper otworzył mi drzwi o łał😂. Usiadłam od strony pasażera , czekałam na Kacpra żeby spytać go co dalej. Spytałam =
J.co chcesz robić dalej ?
K. To.
Nie wiedziałam o co chodzi, do póki mnie Kacper nie pocałował . Stawało się coraz namiętnie, w którymś momencie aż usiadłam na kolanach Kacpra i na jego siedzeniu. Po chwili się ogarnęła co robię i usiadłam na swoim miejscu , czyli na fotelu pasażera z przodu. Musiało do mnie przez chwile dotrzeć co zrobiła. Ode zwałam się =
J. Przepraszam cie za to😬.
K. Mi tam się podobało😏.
Zrobiłam się fioletowa jak burak. Serio czy on powiedział ,że mu się podobało. Ja się w nim chyba zakochałam. Po chwili się zapytałam =
J. Kacper serio co chcesz robić dalej ?
K. Zobaczysz .
Kacper odpalił auto jechaliśmy kilka min. Dojechaliśmy pod dom Kacpra i Marcina. Wysiadłam z auta, Kacper złapał mnie za rękę , nie wyrywałam jej . Weszliśmy do domu Kacpra oraz Marcina i zobaczyłam ...

Przepraszam, że nie było tak długo rozdziału i że słaby rozdział następny będzie ciekawy 😏. Napiszcie, czy podoba wam książka i czy mam ją kontynuować. Pozdrawiam💜

😏Julia and Kacper 😏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz