+2+

1.9K 63 3
                                    

Dzisiaj był dzień w którym miałam się przeprowadzić do ekipy. Cieszyłam się dlatego że nie będę musiała już siedzieć sama na mieszkaniu. Karol pomógł mi wpakować kartony do auta.

-Widzimy się na miejscu - powiedział poczym ruszył z pod bloku

Droga do domu może i minęła by szybko gdyby nie korki. Na miejscu byłam po około 20 minutach. Karol był już na miejscu gdyż pojechał objazdami. Wspólnie zaczęliśmy wypakowywać kartony. Jako iż znałam się z ekipą to weszłam do domu jak do siebie. Wsumie to teraz się zgadza, przecież od dzisiaj to mój dom.

Rozpakowanie się nie zajęło mi dużo czasu ponieważ nie miałam wielu rzeczy. Wyszłam z pokoju i poszłam do kuchni. Łukasz robił coś na laptopie a Weronika rozmawiała z Monią.

- Róża masz ochotę jechać ze mną i Monią na zakupy? - spytała Werka

- Jeśli Monia nie ma nic przeciwko to spoko.

Siedziałyśmy w Macu gdy podeszły do nas dwie dziewczyny i spytały Wery czy mogą sobie zrobić zdjęcie. Weronika nie miała nic przeciwko, przez to że uwielbiała swoich widzów.

Zdziwiłam się gdy spytały również mnie i Monie. No dobra szczerze mówiąc to nie tyle zdziwiłam się gdy pytały o zdjęcie z Muratovą, ale gdy spytały również mnie. Co prawda byłam na kilku odcinkach ekipy ale nie sądziłam że ktokolwiek mnie pozna.

***

Zakupy z dziewczynami były bardzo przyjemne. Naprawdę dziwię się że zarówno Werka jak i Monia mają tak dużo energi w sobie. Ja po godzinie byłam zmęczona chodzeniem po sklepach a dziewczyny dalej chodziły jakby nigdy nic.

- A tak wogóle to mówił ci ktoś że będziesz pomagać Piotrkowi?

- Nie nikt mi nie mówił- odpowiedziałam Moni

***

Nawet cieszyłam się z tego że będę pomagać Twardowskiemu. Parę razy z nim rozmawiałam jednak nie na długo gdyż chłopak miał bardzo dużo pracy. Jedno mogę stwierdzić już teraz. Jest cholernie przystojny. I chyba się w nim zauroczyłam.

Playground | PiotruloOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz