Greenscreen'owe drzwi

15 2 2
                                    

Nadszedł ten prestiżowy dzień, w którym to kot Michał miał przemalować jak co roku drzwi na inny kolor.

Obecnie miały piękny kolor zgniłej żółci, a ich przeznaczeniem było stać się zielonymi niczym greenscreen.

Niestety Michałowi skończył się hajs i nie miał jak kupić farby więc poszedł targować się z psem Andrzejem mówiąc, że za 20zł da mu 5gr.

Pies Andrzej był wykształconym psem więc nie dał się nabrać na tanie sztuczki Michała.

Wtedy kot Michał przypomniał se, że przecież nie musi żebrać bo jest profesjonalnym magikiem i może se wyczarować hajs oraz farbę.

Walnął się w ryj żeby oprzytomnieć i robiąc szpagaty poszedł do domciu.

Oczywiście gdy znalazł się w domu musiał jeszcze poodwalać breakdance'y i zrobić 800 pompek ale to nieważne, przejdźmy do najistotniejszej części, w której Michał malował drzwi.

A więc tak:

Kot Michał pomalował drzwi.

Koniec.

==================================

Nie lubię koloru greenscreen'owego.

Maraton: 1/3

:)

Kolejny fanart dla Michaua również od Olciaq220:

Kolejny fanart dla Michaua również od Olciaq220:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pjemkny.

~TakiKtoś
~~BAY

(Dziwne) Przygody kota MichałaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz