Słowem wstępu

1.2K 36 8
                                    


Taka drobna uwaga przed przeczytaniem, ale również dla tych, którzy skończyli czytać tę książkę. Bo zauważyłam, że sporo osób wciąż sięga po to opowiadanie. Chciałabym w tym miejscu zaznaczyć, że nie jest to najlepsze, co wyszło spod mojej ręki i myślę, że teraz piszę lepiej. Przykro mi, jak ktoś ocenia moje umiejętności przez pryzmat tego, co tu tworzyłam. Na razie nie mam zamiaru tego poprawiać, ale może kiedyś się za to wezmę, kto wie.

Nie odradzam przeczytania moich tutejszych wypocin, ale zapraszam na moją nową książkę: Home. Jest o Drarry, więc o innych bohaterach niż tutaj, ale może, nawet jeśli ktoś nie przepada za tym shipem, książka przypadnie mu do gustu. Polecam sprawdzić i przy okazji zostawić gwiazdkę i komentarz, bo naprawdę ciężko nad nią pracuję! <3

To nie jest chamska reklama, po prostu, jeśli chcecie realnie ocenić moje umiejętności na tą chwilę i przeczytać coś lepszego, to zapraszam tam.

To tyle, możecie już lecieć dalej. Bay.

Borders | Victuuri fanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz