1

2.2K 53 67
                                    

Pierwszy rozdział specjalnie dla was kochani 😘
Szybkie info:

Pogrubiony tekst= wężomowa

Pochyły tekst= myśli, opis wspomnień, rozmowy w umyśle

Podkreślony tekst= info ode mnie, albo jakieś pierdoły

**************************************

J

ak co roku Harry udał się na Pokątną zrobić zakupy.
Jego wzrok padł na Weasleyów.
Weasleyowie jak zwykle mieli dużo do kupienia, w końcu nie codzień (nawet wśród czarodziejów) widzi się tak dużą rodzinę.

Pani Weasley na szczęście nie zauważyła Harrego więc Potter nie musiał się martwić o swoje plecy po uścisku Molly.

Kątem oka Harry zobaczył Malfoya, coś kazało gryfonowi iść za Draco. Kiedy Potter ruszył żeby dogonić ślizgona, lecz kiedy bliznowaty miał złapać Blondyna, poczuł na swoim ramieniu czyjąś dłoń.

-Harry!!! Jak dobrze cię widzieć
-Witam Panią.
-Harry, kochanie możesz mi mówić ciociu.
-No dobrze ,,ciociu".

-Witaj...
-...Młody
-Cześć, Fred. Cześć, George.

-h...hej....
-Witaj Ginny.

-Hej, Ron.
-Miło Cię widzieć Harry.

-Przepraszam, ale muszę udać się do Gringotta - westchnął z udawanym smutkiem Harry.
-Do zobaczenia Potter.

Harry udał się do Gringotta w raczej oczywistych celach.
Po szkolnych zakupach udał się do domu Dursleyów.
-Gdzieś ty się podziewał?!- Vernon Dursley nakrzyczał na Harrego.

*********pół godziny później**********

-No Harry zostaliśmy sami....- zaczął Dudley

O nie! Nie nie nie nie nie nie........nie znowu....

-Nie udawaj że nie wiesz o co mi chodzi... dobrze wiesz co mam na myśli...

F*ck! Gdzie moja różdżka..? Nie ma jej?!?!

-Dobra, widzę że nie chcesz współpracować...

***************po tym****************

Ughhhh..... Znowu to zrobił.... Po co ja wogule żyję...? Uhhhh nie chce mi się być tym cholernym wybrańcem... Pójdę się umyć...

Harry wszedł pod prysznic z nadzieją że mu to pomoże, miał cichą nadzieję że to był tylko sen i Dudley nie zrobił mu ,,tego".....

**************************************

Wiem że krótkie ale trochę mi się nie chciało. Biedny Harry😢
Komentujcie bichis

(prawie) NIETYKLANYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz