(prawie) NIETYKLANY

4

3 rozdziały jednego dnia 😱
Umarłam.
Jestem za dobra dla was 😼

**************************************

Tom patrzył na Harrego ze ździwieniem czyżby Harry nie wiedział kim on jest?

-Emm... myślałem że będziesz wyglądał bardziej no wiesz....
-nie oceniaj książki po okładce Harry ...
- tak...wiem ale mieliśmy mówić o czymś innym. . .
-masz rację. Co cię do mnie sprowadza?
-emm...nie wiem jak to powiedzieć...
- poprostu to powiedz, nic trudnego
-racja, heh... więc... no... ja... poprostu.... umm... chcę do ciebie dołączyć...
-c...co?!
- to co słyszałeą...heh
-o..okej Ale.. przecież ty współpracójesz z Dumbeldorem...
-Niby tak ale on mnie okłamał.... A ja nie chcę żyć w kłamstwie....
-rozumiem... chcesz mieć znak?...
-Eee.... ja.... N...I....tak....
- to nie czy tak? Zresztą jutro zrobię ci znak.
-o...okej....
-pokaże ci twój pokój.

Harry położył się spać w końcu było grubo po północy...

Następnego dnia chłopiec udał się na spotkanie śmierciożerców.
Po spotkaniu udał się do Toma aby ten mu zrobił znak.

-witaj Harry.
-hej Tommie ;3
-udam że tego nie usłyszałem
-hehe
-gotowy?
-emm...tak!
-podaj ręke.
-proszę...
-HARRY!!!- Wrzasnął Tom gdy tylko zobaczył pokaleczoną ręke Harrego
-ja um....
-KTO CI TO ZROBIŁ?! DLECZEGO NIC NIE POWIEDZIAŁEŚ?!??!

W tym momencie chłopiec wybuchł płaczem wtulając się w Toma...
Na twarzy Riddla widać było zaskoczenie oraz..... troska?

-t...to zrobili mi Dudley i Vernon...
-Zabiję ich.......
-a poza tym od kiedy się o mnie tak martwisz...?
-od kiedy się w tobie zakochałem Harry...

Nagle ich usta połączyły się w namiętnym pocałunku który Potter szybko odwzajemnił, ich języki zaczęły skomplikowany i długi taniec.
Oboje spojrzeli na siebię...

- też Cię kocham Tommiś...

Po tych słowach Harry zaczął namiętny pocałunek... ich języki tym razem pewniej i mocniej zaczęły walkę...

**************************************

Kiedy pisałam ten fragment zrobiłam się cała czerwona XD
Tomarry ( Tom Riddle x Harry Potter ) to mój ulubiony schip :3
Kogo też? UvU