Poszłam z Katsukim na stołówkę.
- Chcesz coś do jedzenia?
Na te słowa poczułam głód.
- Mhm. - mruknęłam kiwając głową. - Ryż poproszę.
Katsuki poszedł by przynieść jedzenie, a ja zajęłam miejsce przy losowym stoliku. Chwilę później wrócił z dwoma miskami białego ryżu.
- Masz. - powiedział po czym podał mi naczynie razem z pałeczkami. Wzięłam obydwie rzeczy do rąk i zaczęłam jeść. Bakugo zrobił to samo. Jadł o dziwo... Spokojnie.
- Katsuki? Wszystko okej? - zapytałam, ponieważ spokój u niego nie był normalny.
On spojrzał na mnie, ale gdy nasze oczy się spotkały odwrócił wzrok z lekkim rumieńcem na policzkach.
- Czemu miałoby nie być okej? - zapytał wciąż patrząc się w ryż.
- Bo jesteś jakiś taki cichy i w ogóle... Zaraz... Czy właśnie siedzę naprzeciwko tsundere?
- Em... Co? - spojrzał na mnie, ale ponownie odwrócił wzrok. - Nie jestem żadnym tsundere. - odpowiedział lekko zdenerwowany.
- Oj, jesteś, jesteś. Ja już to dobrze wiem. - powiedziałam z lekkim uśmiechem na twarzy.
- Nie jestem!! - krzyknął.
- Ja wiem swoje. - odpowiedziałam i powróciłam do jedzenia jak gdyby nigdy nic się nie stało.
Wyczułam, że Katsuki się podirytował. Uśmiechnęłam się zwycięsko, bo lubiłam go denerwować.
- Chciałeś porozmawiać. - powiedziałam spokojnie.
- Co? Eh, tak chciałem. - Katsuki przez cały czas gdy siedzieliśmy na stołówce wydawał się jakiś rozkojarzony.
- Więc...?
- Najpierw skończmy jeść.
Chwilę później nasze miski stały puste. Gdy chciałam je odnieść, Katsuki zatrzymał mnie biorąc swoją i moją miskę.
- Nigdy się tak nie zachowywał... Chyba wiem dlaczego dzisiaj jest inaczej...
Wrócił chwilę później.
- Więc, czy teraz możesz mi powiedzieć o co chodzi?
- Chodź za mną. - powiedział i nie czekając na mnie ruszył do przodu.
Doszliśmy do jakiegoś mniej zaludnionego miejsca na szkolnym korytarzu. On oparł się o ścianę, a ja zrobiłam to samo obok niego. Czułam jego ciepło i przyjemny zapach, który sprawiał mi przyjemność.
- Izumi, bo jest taka sprawa...
- Tak? - spojrzałam na niego i gdy wciągnęłam powietrze poczułam inną woń... Bardziej słodką... Pochodziła od Bakugo.
- Proszę, obiecaj mi, że będziesz zawsze na siebie uważać, dobrze? - złapał mnie delikatnie za policzki i spojrzał głęboko w oczy. - Jesteś dla mnie ważna. - mówiąc to przybliżył moje czoło do swojego i oparł się o nie. Wzięłam głęboki wdech, by jeszcze raz poczuć jego woń.
- Dobrze... - powiedziałam cicho wciąż czując jego zapach.
Katsuki odsunął się ode mnie, ale jeszcze mnie nie puszczał. Lekko pogładził mój policzek swoim kciukiem.
- Dziękuję. - po tych słowach puścił mnie i odszedł.
- Czyli jednak to, to o czym myślałam... Tsundere. - uśmiechnęłam się na tę myśl.
CZYTASZ
"Najmłodsza w historii" - Bakugou x Oc [PORZUCONE]
FanficIzumi Aizawa - córka Eraser Head'a, znana w społeczeństwie bohaterów także jako Animal Eraser. Jest najmłodszą pro-hero w historii, ponieważ w wieku zaledwie 10 lat zdobyła uprawnienia równe innym bohaterom. Na swojej drodze do zostania bohaterką, k...