Zazdrosna?

2K 92 54
                                    

• Youngjae! Sorka, ale nie będzie mnie dzisiaj na imprezie.

- Jak to cię nie będzie?!- krzyknął do telefonu a w tle już słyszałam muzykę.

• Matka mnie nie chcę puścić.- powiedziałam spoglądając na kolejne podjeżdżające auto pod nasz dom.

- pierdolisz farmazony, przecież ty masz wyjebane na twoją matkę.- krzyknął,ale teraz już było słychać, że już wypił lekko.

Tak szczerze to Choi zawsze zachowuje się jakby był pod wpływem.

• Dzisiaj mnie nie będzie.- powiedziałam dobitnie.

- Dzień dobry Nadalko.- przywiał się ze mną ten stary zboczuch.

• Ta, dzień dobry panu.- uśmiechnęłam się sztucznie.

- Z kim tam gadasz?! Nie ignoruj mnie!- krzyknął do słuchawki Choi.

• Przepraszam pana,ale rozmawiam.- ominęłam go.

- Hej! No weź gadaj do mnie!- ponownie krzyknął Youngjae.

• Stul łeb debilu! Przestań się tak drzeć! Nie będzie mnie i chuj ci w oko!- również podniosłam głos.

- Chuja to ja mogę ci włożyć, ale gdzieś indziej.- zaśmiał się pijacko do telefonu.- Ej stary we mi polej jeszcze!

• Kończę tą rozmowę i tak ona nie ma żadnego sensu.- powiedziałam.

- Przyjedź do mnie!- zawołał.

• Elooo!- rozłączyłam się.

Połączenie zostało zakończone

Poprawiałam się i ruszyłam do domu, gdzie pewnie już na nas czekają.
Weszłam do środka i już w wejściu było ich słuchać.

• Kurwa po chuj ja tam idę?- zapytałam sama siebie.

Weszłam do ogromnego salonu gdzie już przy stole siedzieli moja mamusia ugh, jej chłopak i ten zboczuch.

- O już jesteś. Chodź czekamy na ciebie, twój chłopak nie mógł dokończyć z tobą rozmowy?- zaśmiała się lekko.

A ja usiadłam jak najdalej ich wszystkich.

• Nie mam chłopaka.- powiedziałam obojętnie.

- A Choi Youngjae? On nie jest przypadkiem twoim chłopakiem.- zapytała nerwowo łapiąc dłoń swojego chłopaka, która leżała na stole.

• Chuj mu w oko.- wzięłam łyka niestety tylko wody.

- Natalko proszę cię o słownictwo.- upomniała mnie.

• on nie jest moim chłopakiem, nigdy nie był i tym bardziej nie będzie.- stwierdziłam.

- A masz kogoś na oku?- zapytał przyglądając się mi starych.

• Ta moje łóżko jest dosyć atrakcje... I ... Słyszycie!? Woła mnie i może pójdę do niego.- wstałam.

Pan Kim zaczął się śmiać a moja mama patrzyła na mnie zdenerwowana.

- Usiądź spokojnie.- powiedziała zaciskając wargi.

• No okejjjj.- przeciągnęłam, sięgając spowrotem na swoim miejscu.

Kucharki przyniosły jedzienie. Przynajmniej to jest tutaj dobre.

Tamta trójka zaczęła gadać o jakiś rzeczach firmowych a ja jadłam sobie spokojnie.

- A ty Natalko?- zwrócił się nagle w moją strone pedofil jebany.

Xd o czym oni wogóle mówią.

• Słucham?- zapytałam z pełną buzią.

- Kultury trochę.- upomniała mnie matka.

• Zapytałam tylko.- powiedziałam, połykając jedzienie.

- Nic się nie dzieje.- uspokajał ją- co ty masz w planach zrobić gdy skończysz studia? Wiem, że już niedługo kończysz je.

• A no tak. To prawda. Ale jeszcze nie mam konkretnego pomysłu, coś się wymyśli. Na ten moment jeszcze chodzę do tego więzienia.- uśmiechnęłam się sztucznie.

- A na jakim kierunku jesteś?- zapytał mnie tym razem zaciekawiony Seokjin.

• Studia ...

- Ekonomiczne.- przerwała mi moja matka, zwracając uwagę Seokjina teraz na sobie.

Oo ktoś tutaj jest zazdrosny?
No nie dziwię się jej.
Ten chłop jest całkiem fajny i chętnie bym go przyjęła dla siebie.

• A ty... Przepraszam. A pan czym się zajmuje?- zapytałam opierając się łokciami o stół.

- Prowadzę firmę tak jak twoja mama.- objął ją ramieniem, na co przewróciłam oczami.

• Ciężko jest prawda?- dopytałam, przeczesując dłonią swoje włosy.

- Mi tam pasuje, chodź faktycznie czasami jest ciężko.- uśmiechnął się do mnie co od razu odwzajemniłam.

- No dobrze to na czym skończyłam?- zaśmiała się moja matka ponownie wtrącając się w naszą rozmowę.

Ponownie wrócili do swoich tematów.
Jeszcze chwilę patrzyłam na Seokjina,po czym wróciłam do jedzenia.

🧝🏻‍♀️(●´⌓'●)🧝🏻‍♀️(●´⌓'●)🧝🏻‍♀️

(Znowu) 600 słów

Jak tam wam mija żyćko?
Mi dosyć dobrze.🥰❤️

Pozdrowienia od autorki 😏😂.

Pozdrowienia od autorki 😏😂

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Niewinny romans? ×| Kim Seokjin |×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz