On będzie mój!

1.9K 91 53
                                    

Lubię cię bo jesteś córką mojej dziewczyny..

Te słowa cały czas brzęczały mi w głowie.
Ale czego się też spodziewałam po niecałym dniu znajomości.

Tego nawet poznaniem nie wolno nazwać. Ale wsumie to coś tam już o nim wiem,on o mnie też poniekąd coś wie więc wsumie to coś tam się znamy.

Bo jesteś córką mojej dziewczyny

JEZU! Daj mi święty spokój, czemu cały czas to sobie przypominam?!

Jin już dawno temu pojechał, matka już wróciła a ja powinnam spać.

Ale nie mogę zasnąć.
Dlaczego mnie to tak irytuję?
W czym niby moja matka jest ode mnie lepsza?

Ta stara rozepchana rura, niech się idzie pieprzyć z kimś innym.

Nie jestem zazdrosna o niego, tylko o to, że ona ma takiego kogoś jak on.
Ona taka stara baba a on taki młodziutki, śliczny i z ciałem Boga.

No kurwa ja się pytam jak? No jak?!

Rzuciłam poduszką w ścianę,a sama zjechałam z łóżka na miękki biały dywan.

• Pojebane jest to wszystko.- warknełam zła.

Ta tępa baba ma takiego seksiaka?!
Tak nie może być.

Od tego momentu pożałuje, że sobie taką osobę wybrała.

Bo ja tutaj jestem królową i ja go będę miała.

Jedno jest pewne:

O

n będzie mój.

Od dziś,a bardziej od teraz zaczynam akcja odebranie matce chłopaka, on będzie mój. Nie jest w stanie się mi oprzeć.

Jestem młodą, śliczna, ponętna i wogóle cudowna, tym bardziej w porównaniu do matki.

A tak wogóle to co on niby w niej widzi?!
Może tylko chodzi o interesy firmowe.

Bingo!

Pierwszy cel,to zdobyć jego numer, a późnej stopniowo dokładać drewna do ognia.

Jeszcze muszę znaleźć jego słabe miejsce to tym bardziej mi wyjdzie.

Każdy ma swoje oczko w głowie.
Na przykład moja matka ma firmę.

No a co wy sobie myśleli?
Że ja jestem jej oczkiem w głowie?

Hah nie.-__-
Ale wsumie to nawet bym nie chała.

Złapałam za telefon i spojrzałam na godzinę, włączyłam telefon i jasność od telefonu zaraziła mi w oczy przez co automatycznie zakryłam dłońmi oczy przez co telefon spadł mi na klatkę piersiową.

• Cholerka.- zaskomliłam gdy telefon walnął w moje kości.

Złapał ponownie za telefon i ściemniłam jasność ekranu.

4:57

Nawet nie ma co iść spać.
To co by tutaj zrobić?

Wstałam z podłogi, pościeliłam łóżko, rozwinęłam zasłony i żaluzje. Otworzyłam okno żeby wywietrzyć pomieszanie.

Złapałam za jakieś pierwsze lepsze ubrania i poszłam się kąpać.

Cały czas w głowie miałam jego słowa albo jego słodki uśmiech.

Seokjin wypierdalaj z mojej głowy!
Oparłam czoło o zimne płytki ściany, woda spływała po moim ciele, mocząc mnie całą.

😉(ノಠ益ಠ)ノ😉(ノಠ益ಠ)ノ😉

Dobry wieczór 🥰😚😍

Dobry wieczór 🥰😚😍

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Niewinny romans? ×| Kim Seokjin |×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz